Krok bliżej Paryża. Reprezentacja Polski ma za sobą kolejny mecz

Reprezentacja Polski jest bliżej awansu na igrzyska olimpijskie, które w 2024 roku odbędą się w Paryżu. Biało-Czerwone pokonały Kolumbię 3:0. W środę zmierzą się z Tajlandią.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
reprezentacja Polski siatkarek PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
Zajmująca 22. miejsce w rankingu FIVB Kolumbia była trzecim rywalem reprezentacji Polski podczas turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Jednym z czterech z puli zdecydowanie słabszych drużyn od polskiej ekipy. I było to widać szczególnie na początku.

Rywalki z Ameryki Południowej rozpoczęły od stanu 0:5, popełniając w tym aż trzy błędy w ataku. Potrzebowały kilkunastu minut, żeby wejść na nieco wyższy poziom i udało im się nadrobić stratę. Polki prowadziły już 11:3, a po kilku chwilach na tablicy wyników widniał wynik 14:13.

Wszystkie kolumbijskie siatkarki występują w pięciu klubach w rodzimej lidze. Jeszcze kilka lat temu światowe parkiety podbijała Madelaynne Montano. Atakująca była nawet zawodniczką Chemika Police i wciąż występuje w lidze greckiej. W kadrze jednak już nie gra.

Z drugiej strony Kolumbijki pokazały już w Łodzi, że nie należy ich lekceważyć, bo wygrały seta z reprezentacją Niemiec prowadzoną przez Vitala Heynena.

Z czasem zaczęły prezentować się coraz lepiej, szczególnie w obronie. Polki musiały mocno się namęczyć, żeby kończyć ataki, ale ostatecznie udało się seta rozstrzygnąć na konto gospodyń po niezłej grze Magdaleny Stysiak.

Po krótkiej przerwie nastąpiło deja vu w Atlas Arenie. Znów set rozpoczął się rezultatem 5:0, ale tym razem dla Kolumbijek. Po czasie na życzenie Stefano Lavariniego Polki rzuciły się w pogoń za przeciwniczkami, żeby nie nie powiększyć straty. Biało-Czerwone znacznie poprawiły swoją skuteczność w polu zagrywki, asy posłały Agnieszka Korneluk i Martyna Łukasik. Dzięki czemu doprowadziły do remisu, a po chwili już nawet prowadziły.

Polski zespół ustabilizował w końcu swoją grę i wszystko zaczęło funkcjonować tak, jak trzeba. Działał blok, wzmocniona została zagrywka i ograniczono błędy własne. Polki wygrały drugiego seta i błyskawicznie odskoczyły rywalkom w kolejnym.

Nie było już wątpliwości, kto rządzi na boisku. Po początkowych problemach nie było już śladu. Gospodynie pewnie wygrały trzecią partię i już mogą przygotowywać się do kolejnego meczu. W środę o godz. 17:30 zmierzą się z Tajlandią.

Polska - Kolumbia 3:0 (25:21, 25:21, 25:13)

Polska: Korneluk, Stysiak, Łukasik, Wołosz, Różański, Jurczyk, Stenzel (libero) oraz Wenerska, Gałkowska, Szczygłowska (libero), Czyrniańska, Fedusio

Kolumbia: Amanda, Maira, Alejandra, Dayana, Sheilla, Ana Karina, Juliana (libero) oraz Laura, Laura Z, Sofia, Doris

Czytaj też:
Aż 34 punkty Włoszki. Rywalki Polek zgubiły pierwszego seta
Będą premie dla siatkarzy od premiera? Prezes PZPS zabrał głos

Czy reprezentacja Polski zakwalifikuje się na IO 2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×