Macedończycy sprowadzeni na ziemię. Kolejna wygrana Polaków na mistrzostwach Europy

Reprezentacja Polski siatkarzy nie miała większych problemów w starciu z wiceliderem tabeli. Biało-Czerwoni w niedzielny wieczór rozbili Macedonię 3:0. Podopieczni Nikoli Grbicia potrzebowali zaledwie 72 minut, aby sięgnąć po komplet punktów.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
siatkarze reprezentacji Polski Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Dla reprezentacji Polski faza grupowa mistrzostw Europy siatkarzy to przystawka przed poważnym graniem, które prawdopodobnie zacznie się od ćwierćfinałów. Grupowi rywale nie są bowiem zbyt wymagający. Holendrzy, którzy wydawali się być najgroźniejszym przeciwnikiem w grupie, zdołali urwać Biało-Czerwonym tylko seta. Dla takich ekip jak Macedonia, Dania czy Czarnogóra już samo ugranie partii byłoby ogromnym sukcesem.

Trener Nikola Grbić zaskoczył rywali, po raz pierwszy na tym turnieju w wyjściowym składzie wystawiając Bartosza Kurka. Nasz atakujący potrzebował jednak czasu, aby wejść w mecz. W zdobywaniu punktów wyręczał go Bartosz Bednorz, znakomicie grający od pierwszych piłek. Mimo wszystko Macedończycy nie zamierzali składać broni. Dobrze prezentowali się Nikola Gjorgiew i Filip Madjunkow, ale tylko do stanu 10:9. Później gracze z Bałkanów byli jakby nieobecni. Polacy bezwzględnie to wykorzystali, wyprowadzając kolejne ciosy. Skończyło się na zwycięstwie 25:12 w dużej mierze za sprawą kapitalnej gry Norberta Hubera.

W drugiej odsłonie Biało-Czerwoni szybko wypracowali kilka punktów przewagi. Doskonale funkcjonowały skrzydła na czele z Bednorzem, po którym widać było, że jest głodny gry. Nieźle prezentował się także Tomasz Fornal. Marcin Janusz w większości wykorzystywał proste środki, ale to nie powinno dziwić, bowiem taka taktyka sprawdzała się znakomicie (11:6).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Macedończycy nie mieli argumentów, żeby odpowiedzieć. Sam Nikola Gjorgiev to za mało, aby nawiązać walkę z tak renomowanym przeciwnikiem. Pięciopunktowa różnica malała zazwyczaj po błędach naszych siatkarzy, Biało-Czerwoni szybko to jednak nadrabiali. W ekipie Nikoli Grbicia dominował spokój, nawet wówczas, kiedy podopieczni Josko Milenkovskiego zbliżyli się na dwa punkty (17:15). W końcówce mogło jednak zrobić się nerwowo, kiedy 4 z 6 akcji Polacy zakończyli błędem. Wówczas na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy (19:19). Na szczęście w kluczowym momencie mylić zaczęli się również rywale. Skuteczne ataki dorzucił też Kurek i mogliśmy odetchnąć.

W trzecim secie gra reprezentacji Polski wróciła do normy. W dalszym ciągu niewiele było środka, koncertowo za to radzili sobie skrzydłowi. I dopóki nasi zawodnicy nie popełniali błędów, kontrolowali grę. Gorzej, kiedy przytrafiła się seria pomyłek. Wówczas Macedończycy natychmiast niwelowali straty (9:9). To mogło nieco frustrować sympatyków Biało-Czerwonych, biorąc bowiem pod uwagę długość turnieju i rosnący poziom trudności, należałoby oszczędzać siły przed kolejnymi meczami.

Przestoje podopiecznych Nikoli Grbicia na szczęście nie przytrafiały się zbyt często i nie trwały zbyt długo. Po nich natomiast, zazwyczaj następowała efektowna seria. Tak było również w trzecim secie, kiedy błyskawicznie odjechali przeciwnikom na 17:10. Fornal szalał w polu serwisowym, z kolei ze skrzydeł bezbłędnie wykańczali akcje Bednorz i Kurek. To wystarczyło, aby złamać opór Macedończyków i odebrać im chęci do gry. Podobnie jak na inaugurację, także i tym razem rozbici rywale byli w stanie odgryzać się wyłącznie pojedynczymi udanymi akcjami. To nie uratowało ich jednak przed pogromem.

Polska - Macedonia 3:0 (25:12, 25:21, 25:14)

Polska: Kurek, Kłos, Bednorz, Janusz, Fornal, Huber, Popiwczak (libero), Zatorski (libero) oraz Leon, Łomacz, Śliwka;

Macedonia: G.Gjorgiev, N.Gjorgiev, Ljaftov, Milev, Madjunkov, Savovski, Richliev (libero), Angelovski (libero) oraz Despotovski, Iliev.

Czytaj także:
Jest reakcja CEV po bojkocie ogłoszonym przez Polskę
Były kadrowicz nie ma wątpliwości ws. Polaków. "Musimy z tego wyrosnąć"

Czy Polacy w fazie grupowej stracą więcej niż jednego seta?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×