Kapitan Brazylii nie owija w bawełnę po meczu z Polską

- Piłka była nasza. Przy stanie 25:25 nigdy nie wiesz, co mogłoby się zdarzyć - mówi kapitan Canarinhos Bruno Rezende o kontrowersjach sędziowskich w ćwierćfinale Ligi Narodów Polska - Brazylia. Ocenia też, czy Biało-Czerwoni zasłużenie wygrali.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Bruno Rezende WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Bruno Rezende
Korespondencja z Gdańska - Arkadiusz Dudziak

Ta decyzja sędziów wywołała ogromne kontrowersje. W ćwierćfinale Ligi Narodów Polska prowadziła 25:24, ale piłka była po stronie Brazylii. Bruno Rezende wystawił do Alana Souzy, a ten obił blok Śliwki. Sędzia przyznał punkt Canarinhos, ale Biało-Czerwoni wzięli challenge. I to on zmienił losy tej partii, a może i całego meczu.

Decyzja była taka - piłka wychodząc o blok, zahacza jeszcze Brazylijczyka. Ci nie zgadzali się z tym werdyktem. Faktycznie, mógł być on uważany za mocno kontrowersyjny. Zawodnicy z Ameryki Południowej ruszyli na sędziego, ale ten nie zmienił decyzji. Całą sytuację możesz zobaczyć na końcu artykułu.

- Po pierwsze, ja wcześniej popełniłem błąd, bo nie wystawiłem dobrze do Alana. Jednak piłka była nasza. Przy stanie 25:25 nigdy nie wiesz, co mogłoby się zdarzyć. Później jednak Polacy zagrali bardzo dobry mecz i zasłużenie wygrali - opowiada kapitan reprezentacji Brazylii Bruno Rezende.

Pytany o to, czy ta decyzja wypaczyła wynik spotkania mówi jasno.  - Nie, ale wpływ na rezultat pierwszego seta miała na pewno. Jednak jedna piłka może zmienić całe spotkanie - ocenia.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki z brązowym medalem Ligi Narodów! Zobacz euforię po meczu

Jednocześnie opowiada, co się zadecydowało o tym, że Brazylijczycy nie wygrali spotkania z Polską i po raz drugi z rzędu zakończyli zmagania Ligi Narodów na ćwierćfinale.

- Musimy mieć wszystkich w najlepszej formie, by grać z takimi zespołami jak Polska, Włochy czy inne ekipy. Leal wrócił dopiero kilka dni temu. Musimy być bardziej cierpliwi w ataku. Nie mamy dobrej drużyny fizycznie, musimy grać inteligentnie, z cierpliwością. Mamy dużo rzeczy do poprawy. Jestem pewny, że zagramy dobre kwalifikacje olimpijskie i na następny rok będziemy gotowi - kończy Bruno Rezende.

Czytaj więcej:
Świetny występ Biało-Czerwonych! Brazylia pokonana, jest półfinał Ligi Narodów

Czy zgadzasz się, że decyzja sędziego w tej sytuacji była błędna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×