Brazylią górą w hicie. Niemcy z pierwszą wygraną
Reprezentacja Brazylii pokonała USA w hitowym spotkaniu Ligi Narodów. Niemcy natomiast odnieśli pierwsze zwycięstwo, ich wyższość musiała uznać Kanada.
Przed hitowym pojedynkiem faworytami byli Amerykanie, ale szybko uległo to zmianie wobec rezerwowego składu. Dzięki temu Brazylijczycy udanie zainaugurowali to spotkanie, zwyciężając premierową odsłonę 25:19.
USA pokazało jednak, że nawet w gorszym składzie jest groźne. Druga partia padła ich łupem, dzięki czemu za sprawą zwycięstwa 25:21 Amerykanie wyrównali stan tego pojedynku. Jak się później okazało, był to jedyny pozytyw z ich strony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etapBrazylijczycy zdominowali przeciwników w trzeciej partii, którą zamknęli wynikiem 25:15. W kolejnym secie obraz gry zmienił się minimalnie. Dominacji ze strony Canarinhos nie było, ale pewne zwycięstwo i zakończenie meczu już tak (25:21).
W ostatnim spotkaniu pierwszego turnieju LN reprezentacja Niemiec walczyła o premierowe zwycięstwo. Ich rywalem była Kanada, która na inaugurację pokonała po tie-breaku Kubę.
Mimo że Kanadyjczycy udanie rozpoczęli mecz, wygrywając na inaugurację 25:20, w drugim secie rozkręcili się ich rywale. Niemcy po zwycięstwie 25:17 wyrównali stan pojedynku, który praktycznie rozpoczął się na nowo.
W dwóch kolejnych partiach nasi zachodni sąsiedzi poszli za ciosem i dwukrotnie zwyciężyli 25:21. Mimo że w obu setach Kanadyjczycy byli w stanie wypracować sobie przewagi, to żadnej z nich nie udało im się utrzymać.
USA - Brazylia 1:3 (19:25, 25:21, 15:25, 21:25)
Kanada - Niemcy 1:3 (25:20, 17:25, 21:25, 21:25)
Przeczytaj także:
"To wariactwo". Grbić nie gryzł się w język