Awansował do turnieju finałowego Pucharu Włoch i... stracił pracę
Gas Sales Bluenergy Piacenza w ostatnim czasie awansowała do turnieju finałowego Pucharu Włoch. To jednak nie uchroniło Lorenzo Bernardiego przed utratą posady.
Podopieczni Bernardiego pod koniec 2022 roku pokonali WithU Weronę po tie-breaku w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Tym samym zespół z Piacenzy awansował do turnieju finałowego, gdzie rywalizację rozpocznie w półfinale. Ich rywalem będzie niepokonana Sir Safety Susa Perugia, w której występują Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon.
Dwa dni po awansie w pucharze klub z Piacenzy poinformował o zwolnieniu Bernardiego. "Dziękujemy trenerowi Lorenzo Bernardiemu za wykonaną pracę i profesjonalizm, jakim wykazał się przez te dwa i pół sezonu prowadząc zespół. Życzymy wszystkiego najlepszego na drodze zawodowej w przyszłości" - brzmi komunikat Gas Sales Bluenergy.
Według portalu WorldOfVolley powodem zwolnienia miało być nieporozumienie Włocha z dyrektorem sportowym klubu. Według włodarzy wyniki zespołu są niezadowalające, biorąc pod uwagę transfery przedsezonowe. W końcu do drużyny dołączyli Roberlandy Simon, Joandry Leal, Ricardo Lucarelli czy Yuri Romano i oczekiwano natychmiastowych efektów, jednak to nie udało się pod wodzą Bernardiego.
Gas Sales Bluenergy Piacenza zajmuje obecnie piąte miejsce w Serie A z bilansem 7-6. Jednak znacząco odstaje tylko od liderującej Perugii, która w tym sezonie nie ma sobie równych.
Przeczytaj także:
Daniele Santarelli i Giovanni Guidetti "zamienili się" reprezentacjami
Skra zakontraktowała nowego libero. Projekt pożegnał zawodnika