11 lat i koniec. Ważna zmiana u Wilfredo Leona

Przez lata stanowili zgrany duet. Andrzej Grzyb pomógł w sprowadzeniu Wilfredo Leona z Kuby do Europy. W dużej mierze dzięki staraniom menadżera siatkarz występuje obecnie w reprezentacji Polski. W czwartek drogi Grzyba i Leona się rozeszły.

Michał Fabian
Michał Fabian
Andrzej Grzyb i Wilfredo Leon Materiały prasowe / Archiwum Andrzeja Grzyba / Na zdjęciu: Andrzej Grzyb i Wilfredo Leon
O zakończeniu trwającej 11 lat współpracy Andrzej Grzyb i Wilfredo Leon poinformowali media w specjalnym oświadczeniu.

"Dziękuję Andrzejowi Grzybowi za pomoc przez te wszystkie lata. Andrzej przyjął mnie w swoim domu jak członka rodziny i pomógł postawić pierwsze kroki w Polsce. Sporo osiągnąłem podczas tej współpracy. Podejrzewam, że gdybym 11 lat temu wybrał innego managera, nie trafiłbym do Zenitu Kazań tuż po wyjeździe z Kuby i moja droga poszłaby w odmiennym kierunku" - powiedział Wilfredo Leon.

Przypomnijmy: Andrzej Grzyb wypatrzył Leona na Kubie w 2011 r. Rok później siatkarz podjął decyzję o zakończeniu gry w reprezentacji Kuby i wylocie do Europy. Został za to zawieszony na dwa lata przez kubańską federację.

W 2014 r. rozpoczął treningi z młodzieżowym zespołem Asseco Resovii Rzeszów, a kilka miesięcy później trafił do Zenita Kazań, z którym aż czterokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów. W lipcu 2015 r. Leon otrzymał polski paszport (głównie dzięki staraniom Grzyba i byłego szefa PZPS Mirosława Przedpełskiego), a cztery lata później zadebiutował w reprezentacji Polski (więcej TUTAJ>>).

"Cieszę się, że dotarłem tu, gdzie teraz jestem. W tym czasie zdobyłem sporo doświadczenia, poznałem wielu ciekawych ludzi z różnych środowisk i mogłem rozpocząć grę w reprezentacji Biało-Czerwonych. Po długiej współpracy poczułem jednak, że przyszedł czas na zmianę. Kończymy naszą relację zawodową w zgodzie i nie zamykamy sobie drzwi na współpracę na innym gruncie w przyszłości" - dodał Leon.

"Dziękuję Wilfredo za jego profesjonalizm i lojalność. Przy wszystkich sukcesach sportowych, namowach do zmiany managera - pozostał ze mną do końca naszego kontraktu. Mam nadzieję, że nasze drogi jeszcze się spotkają w biznesie, gdyż ja, ze względu na wiek, nie zamierzam kontraktować nowych zawodników i będę się koncentrował na prywatnym życiu" - to z kolei słowa 57-letniego Andrzeja Grzyba.

"Dzięki Wilfredo udało mi się zdobyć nowe doświadczenia - nie tylko managerskie, ale i organizacyjne. Doświadczenia przy legalnym 'wyciąganiu' Go z Kuby, przy asymilowaniu Go w Rzeszowie w czasie zawieszenia kariery sportowej, przy formalnościach związanych z otrzymaniem polskiego obywatelstwa i zgody FIVB na grę w Reprezentacji Polski dały mi wiele satysfakcji. Ogromną satysfakcję dawały mi tytuły zdobywane przez Wilfredo, których mogłem być świadkiem, w tym 4 wygrane w Champions League" - dodał Andrzej Grzyb.

Przypomnijmy, że Wilfredo Leon zdobył z reprezentacją Polski dwa brązowe medale mistrzostw Europy (2019, 2021), srebro w Pucharze Świata (2019) oraz srebro w Lidze Narodów (2021).

Siatkarz przechodzi obecnie rehabilitację po operacji kolana. Z tego powodu opuścił bieżącą edycję LN. Nie wiadomo, czy zdąży się wykurować na mistrzostwa świata, które odbędą się w dniach 26 sierpnia - 11 września w Polsce i w Słowenii.

Czytaj także: Świderski zabrał głos ws. Leona i jego występu na MŚ
Czytaj także: Jak bardzo boli Rosjan odebranie MŚ siatkarzy? "Zainwestowali duże pieniądze, liczyli na duży zarobek"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać w nieskończoność!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×