Andrzej Wrona: Podstawowi środkowi mieli odpocząć
- Mecz z Kamerunem był po to, żeby Piotrek Nowakowski i Karol Kłos mogli się zregenerować - powiedział środkowy biało-czerwonych.
Wiktor Gumiński
Wrona był jednym z wielu rezerwowych, którzy dostali szansę występu przeciwko afrykańskiej reprezentacji. Swojej postawy nie ma prawa się wstydzić, ponieważ zakończył zawody z dorobkiem 12 punktów. - Piotrek i Karol dostali okazję do przeprowadzenia cięższego treningu na siłowni. Natomiast, co do meczu, Kameruńczycy zagrali bardzo dobrze w dwóch pierwszych setach, chyba najlepiej w tych mistrzostwach. Ale my też spisaliśmy się dosyć słabo. Ważne , że po słabym początku udało nam się znaleźć jakiś rytm i zaczęliśmy grać w miarę dobrze. Wystarczyło to na szczęście do odniesienie zwycięstwa - opisywał przebieg sobotniego spotkania Andrzej Wrona.
26-letni środkowy znalazł się również w meczowej kadrze na niedzielny pojedynek z Argentyną. Możliwe więc, że będzie miał okazję stanąć naprzeciwko dwójki swoich klubowych kolegów, Nicolasa Uriarte oraz Facundo Conte. - Argentyńczycy na pewno się na nas zepną. Znamy tych chłopaków i wiemy, że uwielbiają oni grać przy pełnych halach i będą chcieli nam co nieco udowodnić. Na pewno będą dobrze przygotowani, lecz my odpowiemy tym samym - zapowiedział Wrona.