Karol Kłos: Wszyscy wykonują kawał dobrej roboty
- Mistrzostwa świata to bardzo długi turniej, więc każda para rąk na pewno nam się przyda - zauważył środkowy polskiej reprezentacji.
- Na pewno fajnie byłoby zagrać z Andrzejem, ale póki co występuję z Piotrkiem Nowakowskim i równie dobrze mi się z nim współpracuje. Cała czternastka jest nam potrzebna. Wszyscy zasłużyli na powołanie i pracują bardzo ciężko, nie tylko w czasie pojedynków, ale również na treningach. Ci, którzy nie łapią się do meczowej dwunastki także wykonują kawał dobrej roboty. Trzeba być im za to wdzięcznym. Sam pamiętam, jak odgrywałem taką rolę. Nie jest to łatwe - skomentował siatkarz PGE Skry Bełchatów.
Mało który sympatyk siatkówki w Polsce oczekuje, że nasi reprezentanci stracą swojego pierwszego seta na mistrzostwach świata w sobotnim starciu z Kamerunem. Czy uda im się jednak też zwyciężyć z "czystym kontem" w niedzielę przeciwko Argentynie? - Bardzo chcielibyśmy pokonać Argentyńczyków 3:0, ale na pewno będą oni trudnym przeciwnikiem. Znamy ich dość dobrze, ale oni to samo mogą powiedzieć o nas i naszej lidze - podsumował Kłos.