Piotrkowianin w odwrocie. Koniec sezonu dla jednego z liderów?
Sześć spotkań bez zwycięstwa, spadek na siódme miejsce w tabeli i kontuzje w zespole. Piotrkowianin mocno wyhamował po udanej rundzie jesiennej, w ostatnich dniach stracił dodatkowo Jana Stolarskiego.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski ma już pięć punktów straty do czwartego MMTS-u, a sytuacja kadrowa na finiszu nie jest zbyt dobra. W poprzedniej kolejce do dyspozycji trenera Jureckiego było zaledwie 10 zawodników z pola. W Kaliszu - w wysoko przegranym meczu z Energą MKS-em (32:20) - z konieczności na prawej stronie zagrał Tomasz Wawrzyniak.
Od lutego brakuje w składzie jedynego leworęcznego rozgrywającego Kamila Sadowskiego. Teraz dołączył do niego podstawowy prawy rozgrywający Jan Stolarski, który pomimo operowania prawą ręką nadzwyczaj dobrze odnalazł się na nietypowej pozycji. Wychowanek Anilany Łódź leczy kontuzję uda.
- Po ostatnim spotkaniu z Górnikiem okazało się, że mam rozerwaną dolną część brzuśca mięśnia obszernego przyśrodkowego. Walczę z czasem, bardzo chciałbym pomóc na koniec rozgrywek w istotnych meczach z Chrobrym i MMTS-em, ale trudno powiedzieć, czy zdążę - mówi nam Stolarski.
Poza wspomnianą dwójką, poza składem pozostaje także Patryk Mastalerz.
ZOBACZ:
Polki niezwyciężone
Coraz bliżej rozwiązania kieleckiej zagadki