PGNiG Superliga. Imponujący wynik Sandra Spa Pogoni Szczecin

Sandra Spa Pogoń Szczecin nie pozwoliła na sprawienie niespodzianki pierwszoligowej Stali Gorzów Wlkp. w przedsezonowym sparingu. Przed przerwą goście napsuli jednak faworytowi sporo krwi. Trener Rafał Biały potrafił zaskoczyć.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Matija Starcević WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Matija Starcević
Sandra Spa Pogoń po kilku turniejach rozgrywanych na obcych obiektach w końcu zmierzyła się w Szczecinie w meczu z pierwszoligową TL Ubezpieczenia Stalą Gorzów. Faworyta nie trudno było wskazać, ale pierwsza część zawodów pokazała, że przyjezdni potrafią być groźni.

Właściwie do 25. minuty rywalizacji zespoły grały bramka za bramkę. Pogoń dużo słabiej radziła sobie w obronie, w efekcie czego rywale wypracowywali sobie stosunkowo łatwe pozycje rzutowe. Miejscowi mieli też pecha w ataku. Przynajmniej kilka razy piłka zamiast w siatce, lądowała na którymś ze słupków.

Duże zagrożenie stwarzał m.in. kołowy gorzowian Dawid Pietrzkiewicz. Swoje zrobił także Aleksander Kryszeń. Obaj okazali się być najskuteczniejszymi strzelcami Stali. Plusów w grze trenera Oskara Sierpiny było naprawdę całkiem sporo. Nie potrafili oni jednak na dobre "odjechać" gospodarzom. Jedna bramka przewagi to było wszystko, na co było stać przyjezdnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oto jedna z najpiękniejszych kobiet w światowym futbolu

Trener Rafał Biały trochę z konieczności od początku spotkania ustawił na lewym skrzydle Piotra Rybskiego. Formę rzutową na tej pozycji mogli sprawdzić również Paweł Krupa czy też Matija Starcević (po zmianie stron). Wolne miał Dawid Krysiak, którego dopadł drobny uraz.

W 45. minucie zawody można było uznać za rozstrzygnięte. Tablica świetlna po kolejnej kontrze Portowców wskazała już stan 27:20. Kibiców mogła cieszyć postawa na prawym skrzydle Wojciech Jedziniak. Doświadczony szczypiornista pojawił się na parkiecie w drugiej części i zaimponował skutecznością (5/5). Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie zaliczył epizod. Wszystko przez kontuzje, po których teraz nie ma już śladu.

Bardzo dobra postawa szczecinian po zmianie stron zaowocowała zbudowaniem naprawdę dużej zaliczki (36:26 w 56. min. meczu). Za kilka dni obie drużyny zagrają rewanż w Gorzowie. Pogoń okres przygotowawczy zakończy sparingiem z Torus Wybrzeżem Gdańsk w Koszalinie (w najbliższą sobotę, 28 sierpnia).

Sandra Spa Pogoń Szczecin - TL Ubezpieczenia Stal Gorzów 38:28 (18:15) 

Sandra Spa Pogoń: Andrysiak, Wiśniewski - Krok 1, Kapela, Wąsowski 2, Gierak 4, Krupa 6, Bosy 1, Starcević 5, Jedziniak 5, Rybski 3, Zaremba 3, Polok 8.

TL Ubezpieczenia Stal: Nowicki, Jaśko, Marciniak - Kiersnowski 3, Kryszeń 6, Gintowt 3, Sierpina, Bronowicki 1, Lemaniak 2, Marciniak, Pietrzkiewicz 5, Nieradko, Renicki 1, Droździk, Starzyński, Kłak 5, Stupiński 2.

Czytaj więcej:
--> W Puławach znowu marzą o medalach
--> Reprezentant Polski u progi wielkiej kariery

Czy Sandra Spa Pogoń Szczecin zdoła przynajmniej powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×