PGNiG Superliga. Motywacja i walka. Grupa Azoty Tarnów nie chce drżeć o utrzymanie
- Nie chcemy do ostatniej kolejki drżeć o utrzymanie, dlatego bardzo zależało nam na wygranej - mówi Marcin Janas z Grupy Azoty Tarnów. Ekipa z Małopolski pokazała charakter i pokonała na wyjeździe MKS Zagłębie Lubin (26:22).
Tarnowianie nie chcą w tym sezonie nerwowo spoglądać na ligową tabelę i martwić się o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Drużyna z Małopolski znajduje się obecnie na dwunastym miejscu w PGNiG Superlidze. Zamykający stawkę Piotrkowianin Piotrków Trybunalski traci do niej sześć "oczek".
- Bardzo się cieszymy z trzech punktów, bo wiemy jak wygląda sytuacja w PGNiG Superlidze. Cały czas powtarzaliśmy sobie, że musimy się patrzeć tylko na siebie i na to, co robimy, a nie na inne zespoły. Jest gorąco i walka o utrzymanie może być jeszcze zacięta. My chcemy poprawić jednak wynik z ubiegłego sezonu i patrzeć tylko do przodu. W tym roku walczymy o coś więcej niż ostatnie miejsce. Nie chcemy do ostatniej kolejki drżeć o utrzymanie, dlatego bardzo zależało nam na wygranej w Lubinie - nie ukrywa Marcin Janas.
- Co do meczu, to zrealizowaliśmy nasz plan. Patryk Małecki w bramce, obrona funkcjonowała super, byliśmy dobrze przygotowani na MKS Zagłębie Lubin i ich taktykę w ataku, a w naszym ataku każdy dał coś od siebie. Byliśmy zagrożeniem z każdej pozycji i dzięki temu udało nam się wygrać - ocenia drugi trener tarnowskiego klubu.
Grupie Azoty Tarnów do rozegrania pozostały już tylko trzy mecze. Szczypiorniści zmierza się kolejno z Energą MKS Kalisz, Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i SPR Chrobrym Głogów.
---> Orlen Wisła wypracowała zwycięstwo w Puławach. Xavier Sabate dumny z drużyny
---> PGNiG Superliga. Gorąco w Głogowie. Tałant Dujszebajew przeprasza, a Rafał Stachera w szpitalu