Dobre wieści z Węgier. Paweł Paczkowski zadebiutował w Veszprem

Paweł Paczkowski po ośmiu miesiącach znów na parkiecie. Reprezentant Polski zadebiutował w Telekomie Veszprem. To świetna wiadomość dla trenera Patryka Rombla w kontekście zbliżających się ME 2020.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Paweł Paczkowski Newspix / Adam Starszynski / Na zdjęciu: Paweł Paczkowski
Na początku roku Paweł Paczkowski zerwał więzadła krzyżowe przednie w kolanie. Kontuzja zakończyła jego pobyt w Motorze Zaporoże, wcześniej PGE VIVE Kielce wypożyczyło kadrowicza do Veszprem, ale na premierowy występ trzeba było poczekać do jesieni.

ZOBACZ: Siódemka 11. serii PGNiG Superligi

Prawy rozgrywający zakończył rehabilitację i pojawił się w składzie na mecz Ligi SEHA z Metaloplastką Sabac. Polak dostał szansę debiutu, rzucił jedną bramkę w dwóch próbach. Być może będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na spotkanie Ligi Mistrzów z PGE VIVE Kielce (23 listopada).

ZOBACZ: Superliga wciąż przyciąga dużą widownię

Patrząc z polskiego punktu widzenia, powrót Paczkowskiego jest sporym wzmocnieniem reprezentacji. Przed kontuzją wychowanek Siódemki Świecie był pierwszym wyborem na swojej pozycji. Po równie poważnym urazie kolana do formy dochodzi też Maciej Majdziński, który zbiera minuty w Bundeslidze w barwach Bergischer.

Podczas ostatnich sparingów kadry w Argentynie prawe rozegranie obsadzali będący ostatnio w słabszej dyspozycji Rafał Przybylski i radzący sobie nieco lepiej Michał Szyba. Marek Szpera był głównie alternatywą na prawym skrzydle dla Arkadiusza Moryty.

ZOBACZ WIDEO: Polska - Słowenia. Piotr Zieliński widzi potencjał reprezentacji. "Stać nas na dobry wynik na Euro 2020"
Czy Paweł Paczkowski powinien być pierwszym wyborem w reprezentacji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×