PGNiG Superliga Kobiet: jeleniogórzanki przerwały passę Korony Handball Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: piłkarki ręczne KPR-u Jelenia Góra
Materiały prasowe / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: piłkarki ręczne KPR-u Jelenia Góra
zdjęcie autora artykułu

Piłkarki ręczne KPR Jelenia Góra wykorzystały atut swojego boiska i pokonały celującą w szóstą wygraną z rzędu Koronę Handball. Ekipa z Kielc w stolicy Karkonoszy musiała sobie radzić bez chorej Honoraty Syncerz.

Korona Handball Kielce siódme miejsce na koniec zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet ma już w garści i do Jeleniej Góry pojechała bez presji wygranej. Komplet zwycięstw w grupie spadkowej byłby bez wątpienia miłym zwieńczeniem tegorocznych rozgrywek, jednak w niedzielę znakomita passa podopiecznych Pawła Tetelewskiego została przerwana przez nieobliczalny zespół z Dolnego Śląska.

Rywalizacja w stolicy Karkonoszy obfitowała w wiele zwrotów akcji. Początek meczu był bardzo zacięty (4:4 w 6'), ale kolejne minuty należały już do miejscowych, które szybko powiększyły prowadzenie do czterech bramek dzięki rozgrywającym i skrzydłowym.

Impas strzelecki gości zakończyła Magda Więckowska, zapoczątkowując tym samym świetną serię kielczanek. Nie minął nawet kwadrans, a z komfortowej "zaliczki" jeleniogórzanek pozostało już tylko wspomnienie (8:9 w 13').

Wkrótce szczypiornistki z Jeleniej Góry rzuciły cztery bramki z rzędu i znów przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (12:9 w 19'), ale końcówka pierwszej połowy przebiegła już pod dyktando napędzanych przez Wiktorię Gliwińską i Edytę Charzyńską zawodniczek z województwa świętokrzyskiego.

Po zmianie stron lepiej prezentowała się drużyna Michała Pastuszko, która zaczęła wykorzystywać straty i słabszą skuteczność przyjezdnych. Do wyrównania doprowadziła Joanna Załoga (20:20 w 40'), a później, w kluczowych momentach spotkania z rzutem włączały się Karolina Kanicka oraz Martyna Żukowska. Gospodynie uciekły Koronie Handball na dwie bramki i nie dały odebrać już sobie trzech punktów.

KPR Jelenia Góra - Korona Handball Kielce 32:31 (15:18)

KPR: Szczurek, Filończuk 1 - Konofał, Bielecka 2, Oreszczuk 6, Tomczyk 2, Kobzar 3, Załoga 3, Jasińska 2, Skowrońska, Żukowska 6, Świerżewska 2, Kanicka 5. Karne: 1/1 Kary: 6 min.

Korona Handball: Orowicz, Hibner - Zimnicka 1, D. Więckowska 3, M. Więckowska 2, Gliwińska 3, Czekala, Skowrońska 4, Charzyńska 4, Mochocka 4, Piwowarczyk, Homonicka 4, Parandi 4, Kędzior 2. Karne: 3/5 Kary: 6 min.

Sędziowie: Andrzej Gratunik i Jakub Tarczykowski

Czytaj także:

---> PGNiG Superliga Kobiet: Piotrcovia pokonała KPR Ruch Chorzów [b]---> Szykuje się kadrowa rewolucja. Ciąg dalszy odejść ze Startu Elbląg ZOBACZ WIDEO Osiem tysięcy biegaczy pobiegło w szczytnym celu w Wings for Life w Poznaniu. Ścigał ich Adam Małysz

[/b]

Źródło artykułu:
Czy Korona Handball Kielce pokona w przedostatniej kolejce KPR Ruch Chorzów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
LEC
13.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zespół KPR Jelenia Góra jest w tym sezonie swoistym fenomenem. 1. Bazuje na swoich wychowankach, w pierwszej siódemce może wyjść ich nawet sześć: Załoga, Kobzar, Oreszczuk, Bielecka, Jasińska i Czytaj całość