PGNiG Superliga: Arka rozbudziła nadzieje, Zagłębie bezlitosne
To był mecz, który mógł zmienić o 180 stopni nastroje w Arce Gdynia. Outsider tabeli prowadził z Zagłębiem Lubin już różnicą sześciu bramek, by ostatecznie przegrać aż 21:28. Lubinianie totalnie zdominowali drugą połowę.
Lubinianie totalnie pogubili się na boisku, a Arka grała mocno w obronie i miała do tego wsparcie w postaci skutecznego w bramce Macieja Pieńczewskiego. Nawet gra w osłabieniu nie przeszkodziła Arce. Bez Rafała Rychlewskiego na boisku, Dawid Przysiek w 17 minucie podwyższył na 10:5!
Zagłębie co prawda zdołało zbliżyć się po chwili na trzy bramki różnicy, jednak tuż przed przerwą Arka po raz kolejny pokazała klasę. Gdy efektowną bramkę rzucił Rafał Jamioł, gdynianie prowadzili 15:9. Była to największa przewaga gospodarzy w tym meczu. Ostatecznie na przerwę zawodnicy schodzili przy rezultacie 15:10. Teoretycznie lubinian czekała bardzo trudna przeprawa.
Arka Gdynia nie zdołała już wstać z kolan. Zespół z Lubina grał szybko, efektownie i korzystał z kolejnych błędów przybitych gdynian. Mecz zakończył się rezultatem 21:28 i trzy punkty pojechały do Lubina. Arka natomiast kolejny raz może żałować, że mecze nie trwają po 45 minut. Przez ostatnie kwadranse, drużyna z Gdyni straciła już wiele punktów.
Arka Gdynia - Zagłębie Lubin 21:28 (15:10)
Arka: Pieńczewski, Zimakowski - Jamioł 5, Przysiek 5, Jasowicz 3, Rychlewski 3, Skwierawski 2, Kamyszek 1, Lisiewicz 1, Wołowiec 1 oraz Czaja, Wolski, Ćwikliński.
Karne: 1/3.
Kary: 12 min. (Przysiek, Kamyszek - po 4 min., Rychlewski, Wołowiec - po 2 min.).
Zagłębie: Skrzyniarz - Moryń 6, Czyczykało 5, Sroczyk 5, Jaszka 4, Dawydzik 3, Kużdeba 2, Gębala 1, Mrozowicz 1, Pawlaczyk 1 oraz Pietruszko, Stankiewicz, Szymyślik.
Karne: 5/10.
Kary: 6 min. (Gębala 4 min., Pawlaczyk 2 min.).
Sędziowie: D.Mroczkowski, J.Mroczkowski.
Delegat ZPRP: Ryszard Matuszewski.
Widzów: 300.