Vive po mistrzostwie: Feta i wzmocnienia

W czwartek późnym popołudniem na kieleckim Placu Artystów zjawiło się ponad tysiąc kibiców, którzy zjawili się aby powitać i podziękować szczypiornistom Vive za siódmy tytuł mistrza Polski, wywalczony przez kielecką "siódemkę" przed dwoma dniami. Prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas zapowiedział także wzmocnienia na nowy sezon.

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej

Wszystko zaczęło się jeszcze przed godziną 19:00, kiedy piłkarze wraz z zarządem klubu wyruszyli odkrytym autobusem spod hali przy ul. Krakowskiej. W centrum miasta, mimo obficie padającego deszczu na piłkarzy czekał tłum fanów. Wspólnym śpiewom, podziękowaniom i zdjęciom nie było końca. Kibice raz po raz wykrzykiwali nazwiska całej drużyny. - W takiej chwili jestem dumny, że jestem scyzorykiem - mówił z uśmiechem na twarzy szkoleniowiec Vive Bogdan Wenta.

Na takiej uroczystości nie mogło zabraknąć Prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego - Jesteście naszą dumą. Dzisiaj cała Polska nam zazdrości. I niech się wszyscy przyzwyczają do tego, że będą nam zazdrościć cały czas! - powiedział rozradowany Prezydent.

O ambitnym planach na przyszłość poinformował też Prezes klubu Bertus Servaas, który ujawnił nazwiska graczy, którzy zasilą Vive. Wszystko po to, aby kielecki klub na dobre zaistniał w Lidze Mistrzów i na arenie międzynarodowej. - Na 90% procent zagra u nas Mariusz Jurasik. Oprócz tego podpisaliśmy kontrakty z Marcusem Cleverly, Damianem Moszczyńskim i Witalijem Natem - powiedział Servaas.

Ten ostatni to skrzydłowy finałowego rywala kielczan Wisły Płock. Grę w polskiej ekstraklasie ma też za sobą Damian Moszczyński, który z Polski wyjechał w 2003 roku. Wcześniej dwukrotnie sięgał po najcenniejsze trofeum z drużyną Wybrzeża Gdańsk. Lewy rozgrywający ma na swoim koncie także występy w Szwajcarii, a ostatnio w austriackim Alpli HC Hard. Marcus Cleverly natomiast do duński bramkarz występujący ostatnio w drugiej lidze niemieckiej w barwach TV Emsdetten.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×