Obrotowy Vardaru Skopje nie zagra w rewanżu z PGE VIVE Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / BOGLARKA BODNAR / Na zdjęciu: Rogerio Moraes Ferreira (z prawej)
PAP/EPA / BOGLARKA BODNAR / Na zdjęciu: Rogerio Moraes Ferreira (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Brazylijczyk Rogerio Moraes przejdzie operację kolana i do końca roku nie pojawi się na parkiecie. Oznacza to, że obrotowego Vardaru Skopje zabraknie w grudniowym meczu z PGE VIVE Kielce.

Dla mistrzów Macedonii to znaczne osłabienie. 24-letni Brazylijczyk, były zawodnik THW Kiel, zrobił duże postępy, szczególnie w ataku. W pierwszych spotkaniach Ligi Mistrzów sprawdził się jako zastępca kontuzjowanego Stojancze Stoiłowa. W dotychczasowych kolejkach rzucił 11 goli. Na kolejne trafienia poczeka co najmniej do lutego.

Rogerio Moraes ogłosił, że nie jest w stanie dłużej przeciągać terminu operacji kolana. - To nie był łatwy okres, przez trzy miesiące czułem ból - napisał na swoim profilu na Instagramie. Każdy kolejny występ wiązał się z coraz większym ryzykiem poważnej kontuzji kolana, stąd decyzja o przerwie.

Brazylijczyk na pewno nie zagra do końca 2018 roku, po drodze opuści rewanżowe spotkanie z PGE VIVE Kielce (1 grudnia). Wątpliwy jest także jego udział w styczniowych mistrzostwach świata.

Obrotowy dołączył do rozgrywającego Siergieja Gorboka. Rosjanin od września przebywa na zwolnieniu, rehabilituje kolano po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Na szczęście dla Vardaru Skopje, po złamaniu ręki do gry wrócił Stoiłow i jest pierwszym wyborem Roberto Garcia Parrondo. Drugi z dostępnych obrotowych to Glieb Kałarasz.

ZOBACZ WIDEO Niesamowite emocje w niemieckim klasyku! Dwa gole Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy VIVE wygra w Skopje?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)