Kompromis na horyzoncie. Orlen Wisła i PGE Vive bliżej porozumienia z EHF

Bartek Choinkowski 31 Października 2018, 13:08

Materiały prasowe / EHF / Mecz Orlen Wisła Płock - Dinamo Bukareszt

• Pechowy start Macieja Tokaja. "Przede mną wiele pracy, ale wrócę silniejszy"

Tuż przed ostatnią świętą wojną, do siedziby władz EHF zaproszone zostały wszystkie zwaśnione strony. Superligowe kluby reprezentowali odpowiednio prezesi Adam Wiśniewski oraz Bertus Servaas, na spotkaniu obecni byli również przedstawiciele sponsorów polskich drużyn - PKN Orlen oraz PGE Vive. Na przeciwko nich usiedli wysłannicy z ramienia europejskiej federacji oraz Nord Stream 2.

Przebieg rozmów nie został podany do informacji publicznej, a wszystkie strony zobowiązały się do zachowania milczenia. Jedyny komunikat wydała EHF, ale powiedzieć, że brzmiał on lakonicznie, to jak nie powiedzieć nic.

- Mogę powiedzieć, że kompromis nie jest wypracowany - mówiła w trakcie piątkowej konferencji prasowej dyrektor marketingu i komunikacji płockiego klubu, Katarzyna Przykłota. - Dostaliśmy jednak kolejne stanowisko federacji i jesteśmy dzisiaj w o wiele lepszym nastroju.

- Liczę na pozytywne zakończenie tego sporu. Nie możemy jeszcze mówić o konkretach, ale wszystko idzie do przodu. Wszystkim zainteresowanym zależy, aby ten konflikt zakończył się pozytywnie - skomentowała Przykłota.

Podobne informacje płyną również z kieleckiego obozu. Otrzymanie pisma potwierdza biuro prasowe mistrzów Polski. - Wszystkie strony starają się wypracować jak najlepsze rozwiązanie - mówi Radosław Wasiak, dyrektor sportowy PGE Vive Kielce.

Były reprezentant Polski nie chce jednak zdradzać szczegółów porozumienia. - Rozmowy są w toku i przybliżają nas do osiągnięcia kompromisu. Jednak do momentu rozstrzygnięcia sprawy nie chcemy jej komentować - zaznacza.

Treść pisma nie została upubliczniona przez żadną ze stron.