PGNiG Superliga kobiet: jeleniogórzanki uniknęły zagrożenia, na wszelki wypadek
KPR Jelenia Góra wykorzystał korzystny wynik Piotrcovii Piotrków Tryb. W meczu 32. kolejki PGNiG Superligi kobiet zrobił swoje, ogrywając u siebie Koronę Handball Kielce 31:29. Dzięki temu awansował na 10. pozycję w ligowej stawce.
KPR nie chciał jednak ryzykować zrealizowania podobnego scenariusza. Niemniej, kibice siódemki z Dolnego Śląska, którzy szczelnie wypełnili niewielką halę, nie kryli zaskoczenia grą swoich ulubienic. Po 12 minutach miejscowe przegrywały już 4:8. Pierwszoplanowe role odgrywały wówczas Magda Więckowska oraz Magdalena Skowrońska. Pierwsza z nich uderzała z dystansu, druga swoją pracę wykonała z linii pola bramkowego. Na tyle skutecznie, że obrotowa po 30 minutach miała już 5 celnych rzutów na koncie.
Trener Michał Pastuszko w tej części gry zareagował tylko raz i to jeszcze w pierwszym kwadransie zawodów. To mogło zaskakiwać tym bardziej, że jego drużyna zamiast odrabiać straty do outsidera rozgrywek, przegrywała już 7:12 oraz 9:14. Wtedy przypomniała o sobie Sabina Kobzar. Za sprawą 29-letniej środkowej rozgrywającej KPR tuż przed ostatnim gwizdkiem pary sędziów z Wolsztyna przegrywał jedynie 16:17.
Pouczająca rozmowa ze szkoleniowcem przysłużyła się gospodyniom. Efekt dało się zauważyć dopiero w okolicy 41. minuty rywalizacji. Do remisu po 23 doprowadziła w tym spotkaniu Aleksandra Tomczyk. Miejscowe wyraźnie poczuły wiatr w żagle. Choć po kilku chwilach znów goniły króliczka. Dopadły go jeszcze przed ostatnim kwadransem zawodów. 6 trafień z rzędu ostatecznie odmieniło losy meczu. Po bramce ze skrzydła Joanny Załogi wynik brzmiał już 29:25.
Gospodynie zdecydowanie lepiej wytrzymały końcówkę. Kielczankom trudno było odmówić woli walki. Zabrakło jednak trochę argumentów. Krótsza ławka miejscowych nie miała tutaj większego znaczenia. Trzy punkty zostały w Jeleniej Górze, co przy wyniku meczu Ruchu Chorzów w Piotrkowie (25:26) oznaczało awans KPR-u na 10. całkowicie bezpieczną pozycję na koniec sezonu 2017/2018.
KPR Jelenia Góra - Korona Handball Kielce 31:29 (16:18)
KPR: Wierzbicka - Karwecka 3, Bielecka, Oreszczuk 5 (2/2), A. Tomczyk 6, Jurczyk 1 (0/1), Kobzar 8, Załoga 7, Kolasińska, Żukowska 1, M. Tomczyk
Karne: 2/3
Kary: 8 min. (Karwecka, Oreszczuk, Załoga, Żukowska - 2 min.)
Korona Handaball: Orowicz, Chojnacka - Zimnicka 1, D. Więckowska 4 (2/3), Gliwińska 4, M. Więckowska 7, Janczyk, Czekala, Skrowrońska 7 (1/1), Radzikowska 1, Mochocka (0/1), Homonicka 1, Parandii 3, Kędzior 1
Karne: 3/5
Kary: 10 min. (Homonicka - 4 min., Zimnicka, Czekala, Skowrońska - 2 min.)
Sędziowie: Marciniak, Radziszewski (obaj z Wolsztyna)
Widzów: 250
ZOBACZ WIDEO VfL Wolfsburg bliżej pozostania w elicie. Efektowna bramka Brekalo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]