PGNiG Superliga Kobiet. MKS Perła - Kram Start: ważne zwycięstwo i kolejny krok lublinianek w kierunku mistrzostwa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Piotr Jaruga / Joanna Drabik (przy piłce) walcząca z rywalkami
Newspix / Piotr Jaruga / Joanna Drabik (przy piłce) walcząca z rywalkami
zdjęcie autora artykułu

MKS Perła coraz bliżej wywalczenia mistrzostwa Polski. W meczu 24. kolejki PGNiG Superligi 2017/2018, lubelskie piłkarki ręczne rozprawiły się przed własną publicznością z Kramem Startem Elbląg (30:24) i umocniły się na pozycji lidera rozgrywek.

W czwartek elblążanki chciały się zrewanżować lubliniankom za lutową, wysoką porażkę 22:34. Jednakże MKS Lublin, który niedawno pokonał obrońcę tytułu - GTPR Gdynia (25:24), pragnął wykonać kolejny krok w kierunku mistrzostwa kraju, co mu się udało.

Podopieczne Roberta Lisa od początku konfrontacji chciały narzucić swój styl gry i w 9. minucie po trafieniu Marty Gęgi objęły prowadzenie 5:3. Przyjezdne nic sobie nie zrobiły z takiego obrotu spraw, a seria skutecznych zagrań w wykonaniu Magdaleny Balsam sprawiła, iż Kram Start dziesięć minut później wygrywał 9:8.

Gospodynie starały się podkręcić tempo, ale drużyna z Elbląga potrafiła dotrzymywać im kroku. Zawodniczki prowadzone przez Andrzeja Niewrzawę nie zamierzały odpuszczać, nieźle radziły sobie w defensywie, zaś ciężar zdobywania bramek w końcówce pierwszej połowy wzięła na swoje barki Sylwia Lisewska. Ostatecznie I odsłona rywalizacji zakończyła się minimalnym zwycięstwem lubelskiego klubu (14:13).

Po zmianie stron przez pewien czas trwała wymiana ciosów i do 41. minuty nikomu nie udawało się wypracować kilkubramkowej przewagi. Dopiero, gdy sygnał do ataku swojemu zespołowi dała skrzydłowa Dagmara Nocuń, a wsparła ją rozgrywająca Kinga Achruk, miejscowe odskoczyły przeciwniczkom na cztery gole (24:20).

Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin przez ostatni kwadrans potyczki starały się unikać błędów i mogły spokojnie kontrolować boiskowe wydarzenia. Dobrze w lubelskiej bramce poczynała sobie Weronika Gawlik, natomiast na kole mocno walczyła Joanna Drabik. W końcowym rozrachunku lublinianki pokonały Kram Start Elbląg 30:24, odnosząc 22. wiktorię w sezonie.

PGNiG Superliga Kobiet, 24. kolejka:

MKS Perła Lublin - Kram Start Elbląg 30:24 (14:13)

MKS Perła Lublin: Gawlik 1, Januchta - Rola 1, Gęga 8, Matuszczyk 1, Stasiak, Repelewska 1, Drabik 2, Migdaliowa 2, Nocuń 6, Skrzyniarz, Rosiak 4, Achruk 3, Niesciaruk 1. Karne: 2/4. Kary: 4 min. (Rola i Migdaliowa - po 2 min.).

Kram Start Elbląg: Powaga, Szywerska - Balsam 7, Jaszczuk 3, Choromańska, Świerczek, Waga 2, Jędrzejczyk 2, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Kozimur, Szynkaruk 1, Gerej, Lisewska 6, Stokłosa 1, Świerżewska. Karne: 4/4. Kary: 4 min. (Lisewska i Stokłosa - po 2 min.).

Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów).

Widzów: 1850.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pan profesor Sławomir Szmal. Azoty Puławy bez szans w starciu z PGE Vive Kielce

Źródło artykułu:
Czy MKS Perła Lublin zostanie mistrzem Polski w sezonie 2017/2018?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
av
30.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecz na szczycie i wyjazd z rana... to nie mogło się udać  
avatar
JIIIS
30.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Start zaprezentował się na pewno lepiej niż w ostatnim meczu w Lublinie, kwestia na ile myśmy im na to pozwolili. Ma na pewno lepiej niż w meczu z Gdynia ale nie na tyle lepiej na ile bym sobie Czytaj całość
avatar
Tomasz Kamiński
29.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Przestańcie lukrować. Od meczu w Lubinie gramy żle. Żle w obronie i jeszcze gorzej w ataku. Głupie straty, nieprzygotowane rzuty , i te nieszczęsne karne. Jak powiedział któryś z kibiców- to b Czytaj całość
avatar
Montana
29.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Mecz o dużym ciężarze gatunkowym.Nie było to piękne widowisko,ale była walka i emocje.Brakuje świeżości to widać gołym okiem,przez co brakuje skuteczności.Do poprawy też rzuty karne,za dużo ic Czytaj całość
WujekZbyszek
29.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wazne 3 pkt, masa słupków poprzeczek, dwa niewykorzystanme karne i kilka setek to tzreba poprawic jak by nie to wygrywamy jakos 15. Na poczatku błedy w obronie i robienie przejscia dla ELblaga Czytaj całość