W tym artykule dowiesz się o:
Początek marca to bardzo pracowity okres dla szczypiornistów. W ciągu tygodnia odbyły się trzy kolejki ligowe, w międzyczasie zespoły wcisnęły w kalendarz mecze 1/8 finału Pucharu Polski. Niektórzy jeszcze nie zakończyli maratonu. Gracze Górnika Zabrze bądź Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w ciągu pięciu dni mogą trzy razy wyjść na parkiet. A szczypiorniści PGE VIVE Kielce z ogromną dozą prawdopodobieństwa zagrają dwa dni z rzędu!
We wtorek 13 marca (o godz. 18.00) rozpocznie się potyczka w Olsztynie. Tylko kataklizm zabierze mistrzom Polski zwycięstwo nad pierwszoligową Warmią Energą Olsztyn. Po meczu VIVE wsiądzie w autobus, przez pół Polski wróci do Kielc i 14 marca (o 18.00) znowu zagra o stawkę. Tym razem o ćwierćfinał Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin.
Kielczanie są przyzwyczajeni do wysokich obciążeń, ale nadchodzący tydzień będzie jednym z trudniejszych w tym sezonie. Przecież VIVE dopiero regeneruje siły po zaciętym boju w "świętej wojnie" z Orlenem Wisłą.
Na najwyższe obroty wskoczą też dwaj pozostali uczestnicy zmagań o krajowy puchar. Wieczorem 12 marca Piotrkowianin podejmie Górników w 1/8 finału. Zwycięzca tej pary 14 marca ugości Orlen Wisłę Płock, zagra o ćwierćfinał rozgrywek i na pewno poczuje ten tydzień w nogach. Zabrzanie 10 marca zmierzyli się w Kaliszu z Energą MKS-em, Piotrkowianin zostawił mnóstwo sił w Kwidzynie i wygrał po karnych. A na horyzoncie jeszcze 27. kolejka PGNiG Superligi i mecz... Górnika z Piotrkowianinem (17 marca).
Pozostałe spotkanie 1/4 finału także zaplanowano na 14 marca. Stal Mielec zagra z Gwardią Opole, Energa MKS Kalisz z Azotami Puławy.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Magik Dean Bombac! Takie gole możemy oglądać bez końca
Czy Puchar Polski powinien odbywać się w innym formacie? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (4)
