PGNiG Superliga kobiet: 69 bramek w Szczecinie. Pogoń rozbiła Piotrcovię

W 18. kolejce PGNiG Superligi SPR Pogoń pokonała Piotrcovię Piotrków Trybunalski 41:28. Szczecinianki powiększyły tym samym dystans nad zespołami zajmującymi w tabeli miejsca od siódmego do dwunastego.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Moniky Karla Novais Bancilon WP SportoweFakty / GRZEGORZ JĘDRZEJEWSKI / Na zdjęciu: Moniky Karla Novais Bancilon
Do istotnego rozstrzygnięcia doszło w Szczecinie. SPR Pogoń i MKS Piotrcovia przed tą kolejką sąsiadowały ze sobą w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Szczecinianki miały nad swoimi rywalkami 9 punktów przewagi. Po meczu w Grodzie Gryfa dystans zwiększył się już do 12 "oczek". Tym samym gospodynie praktycznie zapewniły sobie udział w fazie mistrzowskiej (miejsca 1.-6.).

Z dużym respektem podeszły do tego meczu miejscowe. Zdawały sobie sprawę, że ekipa z województwa łódzkiego potrafi dobrze grać. Na to też wskazywał pierwszy fragment widowiska. Przyjezdne największe zagrożenie stwarzały wówczas z drugiej linii. Tymczasem po drugiej stronie parkietu z dobrej strony pokazywała się Karolina Kochaniak. Jej indywidualne akcje kończone rzutami ze środka mogły się podobać. Jeszcze przed kwadransem szczecinianki zyskały dystans bramkowy (11:7).

Trenerka Liliana Marković zdecydowała się wprowadzić kilka zmian w swoim zespole. Przyniosło to naprawdę wymierne efekty. Głównie jeśli chodzi o Brazylijkę. Moniky Bancilon nie miała ostatnio łatwego czasu. Przeciwko Piotrcovii wyraźnie się jednak rozrzucała. Świetnie radziła sobie także pod względem asyst czy też w obronie. Niemniej rywalki nie zamierzały przedwcześnie składać broni. W 25. minucie doprowadziły do stanu 15:13. Nie poszły jednak za ciosem, a Pogoń wykorzystywała każdą nadarzającą się okazję. Wynik do przerwy ustaliła Joanna Gadzina, która na sekundę przed końcem efektowną wkrętką pokonała Darię Opelt.

Siódemka z Grodu Gryfa w drugiej części meczu jedynie kontrolowała boiskowe wydarzenia. Niesamowite zawody rozgrywała Brazylijka Bancilon. W 52. minucie trafiła po raz siódmy w meczu, czym łącznie dopisała sobie już 200 trafień w granatowo-bordowych barwach. Rafał Przybylski próbował jeszcze interweniować, ale na tak dysponowaną Pogoń niewiele mógł poradzić. Właściwie jedynym jasnym punktem w jego drużynie była Opelt i przede wszystkim Despodovska. Obyło się bez niespodzianki. Pewne trzy punkty zgarnęły szczecinianki.

SPR Pogoń Szczecin - MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 41:28 (21:14)

SPR Pogoń: Wawrzynkowska, Krupa - Bancilon 9, Płomińska 2, Noga 4, Cebula 3, Urbańska, Królikowska 4, Marcikova 1, Janas, Koprowska, Nosek 5, Zawistowska 3, Kochaniak 3, Blazević 4 (1/1), Gadzina 3
Karne: 1/1
Kary: 6 min. (Bancilon, Urbańska, Nosek - 2 min.)

MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Kucharska 4, Matyja 1, Klonowska 2, Kopertowska 4, Marszałek 1, Wasilewska, Cygan, Ivanović 2, Belmas 2, Despodovska 9 (4/4), Wyrzychowska 3
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Kucharska - 4 min., Cygan, Despodovska - 2 min.)

Sędziowie: Marciniak, Radziszewski (obaj z Wolsztyna)
Widzów: 500

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: hit dla Azotów. Genialny gol Iso Sluijtersa (WIDEO)
Czy Pogoń w grupie mistrzowskiej PGNiG Superligi będzie się jeszcze liczyć w walce o medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×