Liga Mistrzów: sensacyjne zwycięstwo RK PPD Zagrzeb. Orlen Wisła Płock ostatnia w grupie

W Zagrzebiu oczekiwano znacznej poprawy, ale z pewnością nie aż takiej. Nowe życie miał tchnąć trener Zlatko Saracević, który zastąpił Kasima Kamenicę. I od razu odmienił RK PPD. Mistrzowie Chorwacji zagrali jeszcze lepiej niż w spotkaniu z Nantes, które przegrali minimalnie po zaciętej końcówce.

Lwom zupełnie nie wyszedł mecz w stolicy Chorwacji. Obrońcy nie radzili sobie z rozgrywającymi, którzy bezkarnie przedzierali się na szósty metr. Akcje kończyły się bramkami Damira Bicancicia czy Mario Vuglaca. Ten drugi niespodziewanie zepchnął w cień wielkiego Zarko Markovicia. Katem Rhein-Neckar okazał się jednak Zlatko Horvat. Doświadczonemu reprezentantowi Hrvatskiej ani razu nie zadrżała ręka przy karnych, wywalczanych po indywidualnych akcjach jego kolegów. Przewaga RK PPD sięgała nawet ośmiu bramek! (23:15)

Mistrzów Niemiec nie uratował nawet niezawodny zazwyczaj Andy Schmid. Jedynie Gudjon Valur Sigurdsson regularnie stanowił zagrożenie dla RK PPD, ale z czasem Islandczyk też zaczął się mylić. Co najważniejsze, wówczas, gdy Rhein-Neckar zaczęło odrabiać straty. Jego próby zatrzymał Matevz Skok i ostatecznie zakończył dyskusję o zwycięstwie.

Liga Mistrzów, grupa A (10. kolejka):

RK PPD Zagrzeb - Rhein-Neckar Loewen 30:26 (17:13) Najwięcej bramek: dla RK PPD - Zlatko Horvat 8, Damir Bicancić 5, Mario Vuglac 4; dla RNL - Gudjon Valur Sigurdsson 9, Andy Schmid, Hendrik Pekeler - po 4

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wyjątkowe zdjęcie Ronaldo. Pochwalił się przed kibicami [color=#000000]

[/color]

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.