Paweł Grzelak nie robi sobie jaj z poważnych tematów. "Panowie! Badajcie się, bo warto"
Paweł Grzelak z Azotów Puławy jest - obok Roberta Orzechowskiego i Kacpra Adamczuka - jednym z ambasadorów kampanii społecznej Movember Polska 2017, która promuje badania profilaktyczne mężczyzn. - Panowie! Badajcie się, bo warto - apeluje Grzelak.
Wśród nich są trzej przedstawiciele Azotów Puławy - Paweł Grzelak, Robert Orzechowski i Kacper Adamczuk. Ten pierwszy na półmetku akcji przyznaje, że patrząc na siebie w lustrze nie czuje się dziwnie. - Jest okej. Przyzwyczaiłem się, zresztą rok temu też zapuszczałem wąsa, więc był czas się przyzwyczaić.
Znajomi obrotowego z Puław też przestali się już dziwić jego nowemu stylowi. - W tym roku akcja jest bardziej rozpowszechniona. Już wiedzą co symbolizuje ten wąs. Jest to fajnie promowane i większość wie, że ma to zachęcać do badań profilaktycznych.
Opcja dobrowolnego przedłużenia akcji u Pawła Grzelaka na czas nieokreślony, raczej nie wchodzi w grę. - Myślę że zgolę, bez wąsa mi lepiej. Żona też zdążyła przywyknąć, ale czeka tylko do 1 grudnia. Mówi, że wąs mi nie pasuje - powiedział ze śmiechem.
ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał