Zmora Vive Tauronu. Kielczanie nigdy nie wygrali z Celje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / GAZPROM SEHA LEAGUE /
Materiały prasowe / GAZPROM SEHA LEAGUE /
zdjęcie autora artykułu

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce mierzyli się z zawodnikami Celje Pivovarna Lasko cztery razy. Zespół z Polski nigdy nie wywalczył korzystnego wyniku. Najbliżej zwycięstwa kielczanie byli w ostatnim rozegranym przeciwko Słoweńcom spotkaniu.

Zespół z Celje jest jedynym występującym w grupie B Ligi Mistrzów, z którym kielczanie nigdy nie wygrali (nie mierzyli się jedynie RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb). Wszystkie spotkania miały jednak miejsce w zupełnie innych epokach. Teraz to podopieczni Dujszebajewa są faworytami, w przeciwieństwie do wszystkich wcześniejszych starć.

Chociaż mistrzowie Polski spotkali się z Browarnikami tylko cztery razy, słoweński zespół na zawsze zapisał się na kartach historii kieleckiego klubu. To właśnie w meczu z drużyną Celje Pivovarna Lasko żółto-biało-niebiescy zadebiutowali w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Pojedynku na inaugurację nie mogli jednak zapamiętać najlepiej, bo na terenie rywali przegrali pięcioma trafieniami 25:30. Nie lepiej poszło im także w rewanżu, gdzie musieli uznać wyższość gości, a w którym rywale zwyciężyli aż ośmioma trafieniami. Do tej pory jest to jedna z najwyższych porażek kielczan w Lidze Mistrzów.

Tamte spotkania miały jednak miejsce niemal siedemnaście lat temu. Zdecydowanie lepiej w pamięci kibiców siódemki z Kielc zapisały się zapewne starcia z sezonu 2010/2011. Chociaż fani z pewnością doskonale je pamiętają, w szeregach Vive Tauronu Kielce jest tylko trzech zawodników, którzy wzięli udział w tamtych pojedynkach - Mateusz JachlewskiMichał Jurecki i Uros Zorman. Ten ostatni jednak w pierwszym meczu występował po drugiej stronie barykady, a w rewanżu nie mógł zagrać z powodu przepisów.

ZOBACZ WIDEO Karty odkryte. Znamy skład kadry na Puchar Świata

{"id":"","title":""}

Zorman w Hali Legionów zaprezentował się z doskonałej strony. Był trzecim strzelcem swojej ekipy (zakończył spotkanie z pięcioma trafieniami na koncie), ale pokazał swój niezwykły kunszt na środku rozegrania. Widział wszystko, obdzielał kolegów piłkami jak profesor i nic dziwnego, że prezesowi Bertusowi Servaasowi zamarzyło się posiadanie takiego zawodnika w swoim składzie.

Holender był na tyle przekonujący, że już w styczniu Słoweniec podpisał umowę z klubem z województwa świętokrzyskiego. Miał dołączyć do zespołu w lipcu, ale z powodów słabych wyników Celje i związanym z tym zmniejszeniem wypłat w Kielcach zawitał już w lutym. Przepisy zabraniały jednak zawodnikowi występu w jednym sezonie w dwóch klubach, więc nie mógł pomóc nowemu klubowi. Po bardzo wyrównanym starciu kielczanie przegrali na Słowenii 29:30. Wtedy też po raz pierwszy w historii prowadzili po trzydziestu minutach gry.

Historia spotkań Vive Tauronu Kiece a Celje Pivovarna Lasko:

30.10.1999  KS Iskra Lider Market - Celje Pivovarna Lasko 25:30 (13:14) 27.11.1999 Celje Pivovarna Lasko - KS Iskra Lider Market 40:32 (20:13) 26.09.2010 Vive Targi Kielce - Celje Pivovarna Lasko 30:36 (11:18) 19.02.2011 Celje Pivovarna Lasko - Vive Targi Kielce 30:29 (12:14)

Źródło artykułu:
Czy tym razem kielczanom uda się wygrać?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
Yellow_Bahama
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nigdy nie wygrali z juniorami z Celje ? to chyba jakiś błąd dziennikarza :)  
avatar
Maxi-102
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A jeszcze niedawno "eksperci" z Kielc chwalili się że Vive ma na rozkładzie wszystkie drużyny ze wszystkimi już wygrali a tu taka niespodzianka...:)