Mają patent na Ostrovię. KSZO sprawcą niespodzianek

Za niespodziankę należy uznać rozstrzygnięcie spotkania 19. kolejki I ligi grupy B szczypiornistów. W Ostrowie Wielkopolskim miejscowa Ostrovia uległa ekipie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Szczypiorniści z Ostrowca Świętokrzyskiego nadal zaskakują swoich kibiców - tym razem pozytywnie. Przed tygodniem KSZO jako pierwsze w tym sezonie oddało punkty outsiderowi rozgrywek z Bochni. W sobotę zdecydowanym faworytem meczu byli ostrowianie, będący wiceliderem.

Gracze Ostrovii chcieli wygrać i zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy na parkiecie rywali. Na to się zanosiło, kiedy w 19. minucie po trafieniu Piotra Bielca prowadzili 10:6. Błędy w dalszej fazie pierwszej części połowy sprawiły, że przewaga stopniała do dwóch bramek.

Po zmianie stron goście nie mieli nic do stracenia. W 40. minucie po trafieniu Dmitrija Afanasjewa był remis 21:21. Za chwilę szczypiorniści KSZO zaliczyli kolejną skuteczną akcję i odskoczyli na 2-3 trafienia. W ostrowskim zespole między słupkami robił co mógł Maciej Adamczyk, ale to na niewiele się zdało. 100 sekund przed końcem spotkania gospodarze grali w podwójnym osłabieniu i stało się jasne, że komplet punktów pojedzie do Ostrowca Świętokrzyskiego. KSZO triumfowało 30:26, przerywając pasmo pięciu zwycięstw z rzędu ostrowian.

KPR Ostrovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 26:30 (15:13)

Ostrovia: Adamczyk, Foluszny - Kierzek, Piosik 1, Łyżwa 10, Wojciechowski 1, Tomczak, Bielec 1, Krzywda 6, Kuśmierczyk 2, Gajek 3, Staniek 2.

KSZO: Szewczyk, Piątkowski - Korzeniewski 2, Jeżyna 3, Fugiel 1, Sękowski 3, Bajwoluk 1, Afanasiev 6, Kwiatkowski 8, Szewczyk, Wojkowski 6, Kalita.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×