Michał Szyba w Kadetten Schaffhausen!

wymiernik jego rzeczywistych umiejętności. Z drugiej strony jednak,w Vive rezerwowym jest Buntic, w Barcelonie sporo gra Gurbindo, w PSG wiecznie kontuzjowany Barachet który nie może nawiązać do formy z Chambery oraz Onufrienko, we Flensburgu Jakobsson - w tych nawet najlepszych zespołach sporo jest jednak zawodników na podobnym poziomie, niezłym, ale bez szału, co Szyba (Barachet jest oczywiście lepszy, ale w formie, za to Buntić to IMHO podobna półka, zwłaszcza obecnie). Stąd też można było mieć jakieś oczekiwania, że Szybie się trochę przyfarci i trafi do poważnego zespołu, a już na pewno trafi do poważnej ligi. Skończyło się tak, że w wieku 29 lat podpisuje trzyletni kontrakt w zwajcarii i jako tako jednak jest dla mnie to rozczarowanie.