Bertus Servaas: Chcemy pobić rekord frekwencji
Vive Tauron Kielce rozegra w sierpniu w Krakowie sparing z francuskim PSG. - Chcemy, aby ten mecz obejrzało 15 tysięcy kibiców - mówi prezes klubu, Bertus Servaas.
Tauron Arena to wielofunkcyjny obiekt, która jest w stanie pomieścić nawet 15,5 tysiąca kibiców. Włodarze klubu z Kielc mają nadzieję, że podczas ich spotkania z mistrzami Francji hala zapełni się niemal w całości.
- Chcemy, aby mecz z PSG obejrzało minimum 15 tysięcy kibiców, a takiego rekordu już nie dałoby się w Polsce pobić, ponieważ w naszym kraju nie ma na tę chwilę większej hali. Myślę, że z dobrą organizacją damy radę - powiedział Servaas i dodał: - Z Kielc i okolic przewidziany jest transport dla 6700 kibiców. Będzie on darmowy dla firm, które wykupią dla swoich pracowników bilety, a także dla osób posiadających karnety na najbliższy sezon. Te osoby będą musiały opłacić jedynie koszt wejściówek.- Zdecydowaliśmy się na rozegranie tego sparingu w Krakowie, ponieważ w samym mieście i jego okolicach jest dużo fanów naszej drużyny. Chcieliśmy, aby ten mecz odbył się w Kielcach, ale Francuzom zależało, by został rozegrany w hali, która ma minimum dziesięć tysięcy osób. Za rok na 90% rozegramy podobne spotkanie z Barceloną.
Sternik kieleckiego klubu nie szczędził komplementów dla swoich rywali i wyjaśnił, dlaczego to właśnie ten zespół zaprosił do Polski.
- PSG zapewnia światowy poziom piłki ręcznej. Pierwszy raz w Polsce wystąpi Mikkel Hansen, a istnieje duże prawdopodobieństwo, że do tej drużyny dołączy także Nikola Karabatić. Francuzi są jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów - wyjaśnił Holender z polskim obywatelstwem.