Kim Rasmussen: Mecze w play-off będą zupełnie inną historią

Szczypiornistki reprezentacji Polski pokonały w sobotę Islandię 25:18 w towarzyskim meczu rozegranym w Elblągu. - Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodniczek - mówił po spotkaniu trener Polek.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Rozegrany w piątek oraz w sobotę dwumecz z reprezentacją Islandii był dla naszych kadrowiczek ostatnim sprawdzianem przed eliminacyjnymi spotkaniami do mistrzostw świata. Biało-czerwone w pierwszym nieoficjalnym sparingu triumfowały 31:26, a w sobotę, już w obecności kibiców, ograły rywalki 25:18.
Prowadzący polską kadrę trener Kim Rasmussen miał powody do zadowolenia po obu tych meczach. Biało-czerwone w obu tych spotkaniach zagrały bardzo solidnie w defensywie.Islandia zawsze jest groźnym rywalem. Mecz służył temu, by zorientować się kto jest w jakiej formie przed spotkaniami z Ukrainą. Oczywiście, starcia w play-off będą zupełnie inną historią, ale jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodniczek w obronie, jak i tego, że każda z dziewczyn dołożyła coś od siebie w ataku. Zawsze wierzę w moje zawodniczki - stwierdził Duńczyk.

Towarzyski dwumecz z reprezentacją Islandii był też okazją dla młodej Moniki Kobylińskiej do debiutu w barwach seniorskiej kadry. W piątkowym spotkaniu zdobyła ona sześć bramek, w sobotę zaś dołożyła jedno trafienie. - Muszę przyznać, że wspaniałe postępy robi Monika Kobylińska i bardzo podoba mi się jej obecna forma - dodał Rasmussen.

Polskie szczypiornistki przeniosą się teraz na zgrupowanie do Cetniewa, skąd w środku tygodnia wyruszą w podróż na Ukrainę. Pierwszy mecz el. do MŚ 2015 rozegrają 6 czerwca w Użgorodzie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×