Przełamanie z klasą - relacja z meczu PGE Stal Mielec - Chrobry Głogów

Pierwsze od trzech miesięcy zwycięstwo odnieśli w sobotę szczypiorniści PGE Stali Mielec. Czeczeńcy pokonali na własnym parkiecie Chrobrego Głogów 30:22 (15:12) i powrócili na 5. miejsce w tabeli.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

- No tak, Chrobry to jedna z tych drużyn, z którymi gra się nam bardzo niewygodnie - mówił przed meczem obrotowy Stali Mirosław Gudz, zwracając uwagę na fatalną passę mieleckiego zespołu w rywalizacji z ekipą z Głogowa.

Dla drużyny Pawła Nocha sobotnie spotkanie miało bardzo duże znaczenie - po miesiącach finansowej i organizacyjnej zawieruchy dla zespołu w końcu zaświeciło słońce, zwiastując być może nieco lepsze czasy. Wiernym kibicom Czeczeńcy chcieli więc odpłacić się dobrą grą i przy okazji przerwać dwie serie - pięciu kolejnych ligowych porażek oraz ledwie jednego zwycięstwa w sześciu ostatnich meczach z Chrobrym.
Stal przyzwoicie rozpoczęła spotkanie, dość szybko wypracowując sobie kilkubramkową zaliczkę. Świetnie w zawody wszedł Nebojsa Nikolić, który popisywał się skutecznymi paradami. W ofensywie mieleckiego zespołu prym wiedli zaś Damian Krzysztofik i Rafał Gliński, których współpraca co chwila przynosiła Czeczeńcom rzuty karne. W 22. minucie gospodarze prowadzili 10:6, by na przerwę zejść z przewagę trzech bramek (15:12).

Głogowianie nie mogli odnaleźć w sobotę odpowiedniego rytmu. W drugiej linii dolnośląskiego zespołu dwoił się i troił Adam Babicz, lecz były zawodnik Stali nie miał odpowiedniego wsparcia w swoich kolegach. Chrobry na drugą połowę wyszedł z nadzieję na odwrócenie losów meczu, Czeczeńcy szybko jednak dobili zespół Krzysztofa Przybylskiego, sprawnie powiększając swoją przewagę.

Dobre zawody na skrzydłach mieleckiego zespołu rozgrywali Michał Chodara i Paweł Wilk, kilkukrotnie z drugiej linii przebił się również Marek Szpera. W 43. minucie Stal prowadziła już 21:15, a w końcówce rywali dobił duet Krzysztofik - Gliński, zapewniając Czeczeńcom zasłużoną wygraną (30:22).

Stal dzięki sobotniej wygranej powróciła na 5. miejsce w tabeli i z optymizmem może spoglądać na finisz sezonu zasadniczego. Chrobry natomiast osunął się na 6. lokatę i nad plasującym się obecnie poza strefą play-off Zagłębiem Lubin ma tylko dwa punkty przewagi.

PGE Stal Mielec - Chrobry Głogów 30:22 (15:12)

PGE Stal: Nikolić, Lipka - Gliński 9, Krzysztofik 7, Chodara 5, Wilk 4, Szpera 3, Basiak 1, Krieger 1, Gudz, Janyst, Obiała, Sobut.

Chrobry: Stachera, Kapela - Babicz 7, Światek 4, Bednarek 2, Biegaj 2, Kubała 2, Tylutki 2, Kandora 1, Mochocki 1, Witkowski 1, Bąk, Gujski, Kaczmarek, Płócienniczak.

Sędziowali: Cezary Figarski oraz Dariusz Żak (obaj Radom).
Widzów: 1 600.

Najlepszym zawodnikiem meczu był:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×