Derbowa niespodzianka - relacja z meczu Wolsztyniak Wolsztyn - Real Astromal Leszno

Ekipa Wolsztyniaka po raz drugi zakończyła swoją dobrą serię derbowym pojedynkiem z Realem Astromalem. Żelazna obrona leszczynian ponownie była kluczem do prestiżowego sukcesu.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

Wypełniona kibicami hala Świtezianka w Wolsztynie oczekiwała rewanżu miejscowych szczypiornistów za porażkę w pierwszej rundzie. Wówczas niepokonany Wolsztyniak poległ na parkiecie derbowego przeciwnika.

W ostatnich potyczkach poprzedzających mecz 18. kolejki I ligi sobotni oponenci radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Gospodarze przegrali w Olsztynie, ale wygrali poprzednie spotkania, natomiast Real przerwał passę słabszych meczów pewnym zwycięstwem nad ekipą z Brodnicy.
Zgodnie z przewidywaniami, starcie zdominowała gra w obronie. W pierwszych akcjach bramki padały jeszcze dość często. Po pierwszych dziesięciu minutach na tablicy świetlnej widniał rezultat 4:4. Miejscowi mieli okazję wyjść na prowadzenie, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Norbert Szutta.

Sytuacja szybko zemściła się na podopiecznych Wojciecha Hanyża. Przed zmianą stron bardzo dobrze w barwach leszczyńskiego Realu radził sobie Piotr Łuczak, który pięciokrotnie umieszczał piłkę w bramce przeciwników. Przyjezdni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, prowadząc różnicą 2-3 trafień. Tuż przed przerwą gospodarze zerwali się do odrabiania strat. Tym razem kluczowe było pudło z "siódemki" przyjezdnych. Minutę przed końcem do wyrównania doprowadził Krystian Kuta, jednak ostatnie słowo należało do Damiana Krystkowiaka, który ustalił wynik pierwszej połowy na 11:10 na korzyść gości.

Wolsztyniak nie poszedł za ciosem po dobrej końcówce. Zespoły rzadko zdobywały bramki. Zdecydowanie lepiej wychodziło to drużynie Ryszarda Kmiecika. Kwadrans przed ostatnią syreną Real prowadził 16:12. Wolsztynianie utrzymywali kontakt z rywalem do 55. minuty. Wówczas doszli rywala na dwie bramki, jednak gol Artura  Chrapy na 18:20 był ostatnim trafieniem gospodarzy tego wieczora. Leszczynianie dołożyli jeszcze cztery i bardzo pewnie wygrali derbową potyczkę już po raz drugi w tym sezonie.

Wolsztyniak Wolsztyn - Real Astromal Leszno 18:24 (10:11)

Wolsztyniak: Płóciniczak, Piskorski - Szutta N. 5, Chrapa 5, Kuta 3, Raczkowiak 2, Wajs 2, Szutta P. 1, Podleśny, Gessner, Pietruszka, Głowacki, Rogoziński, Randy.

Real Astromal: Musiał, Kruk - Krystkowiak 6, Łuczak 5, Przekwas 4, Misiaczyk 3, Giernas 2, Wesołek 1, Szkudelski E. 1, Wierucki J.

Czy wynik meczu w Wolsztynie to niespodzianka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×