Superliga: Chrobry lepszy od Wybrzeża (wynik)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rozegranym w poniedziałek spotkaniu szczypiorniści Chrobrego Głogów pokonali przed własną publicznością Wybrzeże Gdańsk. Zespół z Głogowa awansował na 6. miejsce.

Przed poniedziałkowym spotkaniem oba zespoły w tabeli dzieliła różnica zaledwie dwóch punktów. Znajdujący się w strefie spadkowej szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk stanęli przed szansą wyprzedzenia w ligowej klasyfikacji Chrobrego Głogów i wydostania się ze strefy spadkowej. Beniaminek zatem z apetytem na zwycięstwo udał się na Dolny Śląsk.

Szczypiorniści i Wybrzeża Gdańsk spotkanie rozpoczęli z dużym animuszem, szybko obejmując kilkubramkowe prowadzenie. Przez niemal całą pierwszą połowę gdańszczanie posiadali inicjatywę i wydawało się, że mogą spotkanie w Głogowie zakończyć sukcesem. W drugiej połowie gra się jednak wyrównała, a w decydujących fragmentach meczu bardziej doświadczeni piłkarze ręczni Chrobrego przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Chrobry Głogów - Wybrzeże Gdańsk 25:22 (10:10)

# Drużyna M Z Ppd P Bramki Pkt
1 NMC Górnik Zabrze 3 3 0 0 89:73 6
2 Wybrzeże Gdańsk 3 2 0 1 74:79 4
3 Chrobry Głogów 3 1 0 2 90:98 2
4 KPR Gwardia Opole 3 0 1 2 94:107 1
Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
wielkopolska.unia.l.
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Chrobry gratulacje z Leszna ,zyczymy dalszych wygranych.  
ariglogau
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a gdzie Gujski ? a co ze Świątkiem? Kaczmarek to zawodnik ale na 1 ligę Chrobry jak zwykle kupuje zawodników którzy grzeją ławę przez cały sezon Babicz,Kandora lipa dzisiaj panowie..  
avatar
Grzymisław
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda mi Wybrzeża. Nawiązali walkę, ale zabrakło. Możliwe, że brak Lijewskiego zaszkodził w stopniu decydującym nawet. Osłabiony Chrobry był w zasięgu, ale dzielnie wybronił się. Czytaj całość
avatar
ZACHAR
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak grało Wybrzeże?  
avatar
ququ
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Z piekła do nieba...