Śląsk chce zaskoczyć PGE Stal. "Przytrafiają się im straty punktów, chcemy sprawić niespodziankę"

Po dwóch porażkach z rzędu zawodnicy Śląska Wrocław chcą przełamać punktową niemoc. W niedzielę ekipa Piotra Przybeckiego podejmie PGE Stal Mielec. Czy stać ją będzie na korzystny wynik?

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Wrocławianie ligowe zmagania po reprezentacyjnej przerwie rozpoczęli bardzo obiecująco, na trudnym parkiecie w Gdańsku remisując z miejscowym Wybrzeżem 26:26. Punkt wywieziony z parkietu jednego z rywali w walce o utrzymanie miał być dla podopiecznych Piotra Przybeckiego bodźcem do jeszcze lepszej gry, kolejne dwa spotkania z KS Azotami Puławy oraz MMTS-em Kwidzyn przyniosły jednak porażki.
Szczególnie dotkliwa była domowa przegrana z puławską ekipą, w Kwidzynie gracze Śląska pokazali się już z lepszej strony, punktów jednak nie zdołali wywalczyć.

- Zagraliśmy falami, bo pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dobra i mogliśmy być z niej zadowoleni, druga jednak już nam kompletnie nie wyszła. Po przerwie MMTS od razu odskoczył nam na pięć bramek i choć udało się nam to w krótkim czasie zniwelować, to szereg głupich błędów i niekonsekwencji sprawił, że punkty nam uciekły - wspomina tamto spotkanie Andrzej Kryński.

Skrzydłowy wrocławskiej drużyny liczy, że w kolejnym spotkaniu jego zespół będzie w stanie zagrać zdecydowanie lepiej. Ekipę trenera Przybeckiego czeka jednak trudne zadanie, w niedzielę bowiem Śląsk podejmie PGE Stal Mielec. - Stal to zespół, który regularnie punktuje i potrafi sprawić niespodziankę z wyżej notowanym rywalem. Trzeba jednak pamiętać, że przytrafiają się im straty punktów - zwraca uwagę Kryński.

Mielczanie w tym sezonie grają dość równo, jedyne jak na razie wpadki zaliczając z zespołami z Dolnego Śląska - Chrobrym Głogów i Zagłębiem Lubin. Czy teraz zaskoczy ich kolejna drużyna z tego regionu?

- Nie patrzymy na to czy gramy z Vive, czy ze Stalą. Jesteśmy beniaminkiem, w każdym meczu musimy szukać punktów i musimy urywać punkty wyżej notowanym rywalom. Mam nadzieję, że w spotkaniu ze Stalą uda się nam nareszcie zrealizować nakreślony wcześniej plan. Punkty są nam potrzebne, chcemy sprawić niespodziankę - kończy Kryński.

Niedzielne starcie Śląska z PGE Stalą zaplanowane zostało na godz. 15:00. Mecz wyjątkowo rozegrany zostanie w hali w Kobierzycach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×