Vive Tauron Kielce w Płocku tylko bez Piotra Grabarczyka

Piotr Grabarczyk nie zagra w niedzielnym meczu z Orlen Wisłą Płock. Doświadczony defensor będzie jedynym nieobecnym w składzie mistrzów kraju na starcie z odwiecznym rywalem.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Nieobecność Grabarczyka w składzie Vive Tauronu to pokłosie kontuzji, jakiej 32-letni kołowy doznał w pierwszym meczu reprezentacji Polski w Tunezji. Podczas jednej z interwencji w defensywie "Grabar" nieszczęśliwie zderzył się z rywalem i opuścił parkiet ze złamanym nosem.
Jak tłumaczył wówczas lekarz kadry, dr Rafał Markowski, Grabarczyk doznał złamania nosa z przemieszczeniem. - Po meczu nastawiłem mu nos, rana również została zeszyta. Piotrek ma dwa szwy i niestety w sobotę nie będzie w stanie zagrać w rewanżu z Tunezyjczykami - mówił dr Markowski.

Grabarczyk po powrocie ze zgrupowania kadry nie uczestniczył w treningach mistrzów Polski na pełnych obrotach, w związku z czym sztab trenerski zdecydował się nie zabierać go na mecz do Płocka. Do klubowego autobusu wsiadło więc szesnastu zawodników Vive Tauronu.

Do meczowej kadry kielczan powracają kontuzjowani ostatnio Denis Buntić oraz Tomasz Rosiński. Ten pierwszy z pewnością wystąpi w niedzielnym meczu z Orlen Wisłą, pojawienie się na parkiecie tego drugiego stoi zaś pod znakiem zapytania. "Rosa" ma za sobą bowiem miesięczną przerwę w grze.

Niedzielne spotkanie w Orlen Arenie zaplanowane zostało na godz. 20:30. Mecz poprowadzi para hiszpańskich arbitrów.

Hiszpańscy sędziowie udźwigną ciężar świętej wojny?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×