Nowa Wisła na drodze Vive. "Na rywalach będzie mniejsza presja"
W niedzielę Orlen Wisła Płock i Vive Tauron Kielce zmierzą się po raz pierwszy w tym sezonie. Od czasu poprzednich starć Nafciarze przeszli rewolucję, na Vive czekać będzie więc całkiem nowy rywal.
Podczas gdy w Płocku wymieniono większość kadry, w Kielcach doszło do zaledwie kosmetycznych zmian. Mistrzowie Polski w niedzielnym meczu spotkają się więc z całkowicie nowym rywalem. Jak uważa II trener Vive Tomasz Strząbała, na będącej w fazie budowy Wiśle ciążyć będzie mniejsza presja niż przed rokiem.
- Zeszłoroczną Wisłę należało traktować z naszym zespołem już równorzędnie. Teraz rywale mogą powiedzieć, że są cały czas w fazie budowania drużyny, w związku z czym nikt nie będzie wywierał na nich tak dużej presji, jak choćby w zeszłym roku. Niemniej jednak to najważniejszy mecz sezonu i choć Wisła zagra z mniejszym obciążeniem psychicznym niż normalnie, to i tak będzie bardzo groźna - stwierdza II trener mistrzów Polski.- W tej chwili trudno ocenić poziom jednej i drugiego zespołu, uważam jednak, że w poprzednim sezonie była to bardzo dobra drużyna, która posiadała doświadczonych i zgranych już ze sobą zawodników. W składzie mieli dużo wartościowych graczy. Klub taką ma jednak politykę transferową, w związku z czym zdecydował postawić na nowych zawodników, z którymi wiąże nadzieje na przyszłość - dodaje Strząbała.
Niedzielne starcie rozpocznie się o godz. 20:30. Na łamach naszego portalu dostępna będzie relacja "na żywo" z tego spotkania. Zapraszamy!
Nafciarze liczą na wsparcie kibiców. "To nasz ósmy zawodnik"