Orlen Wisła Płock przed egzaminem dojrzałości

Szczypiornistów Orlen Wisły Płock czeka miesiąc prawdy. Najbliższe tygodnie pokażą, czy zespół prowadzony przez Manolo Cadenasa zmierza we właściwym kierunku.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Wicemistrzowie Polski w pierwszej części rundy jesiennej wypełnili plan minimum i jedynym wynikiem, który położył się cieniem na osiągnięciach Nafciarzy, był remis ze Stalą Mielec. Pozostałe mecze w kraju Wisła wygrała. Na europejskiej arenie z kolei zespół Cadenasa pokonał dwóch niżej notowanych rywali i uległ zdecydowanym faworytom.
Najważniejszą część rundy płocczanie zaczynają jednak dopiero teraz. W ciągu sześciu tygodni Wisła rozegra dwanaście meczów. W Lidze Mistrzów czeka ją dwumecz z KIF Kolding oraz starcie z FC Barceloną, na krajowym podwórku wicemistrzom Polski przyjdzie zaś stawić czoła między innymi Górnikowi Zabrze, Vive Tauronowi Kielce i Gaz-System Pogoni Szczecin.

- Przed nami najważniejszy okres rundy. Górnik, Vive, Kolding... Na pewno będzie gorąco. Myślę jednak, że będzie dobrze i wszystko się ułoży - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl skrzydłowy Nafciarzy, Michał Daszek.

Wisła do maratonu przystąpi z marszu. - W poniedziałek większość z nas wróciła z meczów kadry, a już w środę gramy z Górnikiem. Przed nami mocny tydzień. Będzie trzeba się dobrze skoncentrować, bo Zabrze to naprawdę trudny teren - nie kryje reprezentant Polski. Trzy dni później jego zespół zagra na własnym parkiecie z Vive, a w kolejny czwartek Orlen Arenę odwiedzą Duńczycy. Ten ostatni mecz pokaże, czy płocczan stać będzie w Lidze Mistrzów na coś więcej, niż walka o czwarte miejsce w grupie.

Orlen Wisła Płock rundę jesienną rozgrywek PGNiG Superligi zakończy na miejscu...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×