Wybrzeże i Azoty grają o wszystko - zapowiedź weekendowych meczów 6. kolejki PGNiG Superligi mężczyzn

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Wyniki weekendowych spotkań 5. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów / 11.10.2014, godz. 17:00

Cztery mecze i cztery bardzo pewne zwycięstwa Chrobrego - tak wygląda bilans zeszłorocznych starć MMTS-u Kwidzyn z głogowską drużyną. Ekipa trenera Krzysztofa Przybylskiego jak żadna inna miała w minionym sezonie sposób na kwidzynian, trzy z czterech spotkań wygrywając różnicą minimum dziesięciu bramek. Co ciekawe, MMTS więcej kłopotów niż drużynie z Dolnego Śląska sprawił choćby Vive Tauronowi Kielce czy Orlen Wiśle Płock!

- To już jednak przeszłość. Odcinamy się od poprzedniego sezonu, liczy się to co jest teraz - mówi trener ekipy z Pomorza, Krzysztof Kotwicki. A jak MMTS radzi sobie w tym sezonie? Po pięciu kolejkach kwidzynianie mają na swym koncie raptem dwa punkty, co plasuje ich na 8. pozycji w tabeli. W sobotę ten dorobek mają podwoić. - Za nami najtrudniejsze mecze rundy, pora zacząć punktować! - zapowiadają.

Dobrą passę w starciach z zespołem trenera Kotwickiego będą chcieli podtrzymać głogowianie, którym na przeszkodzie stanąć mogą jednak problemy kadrowe. - Kuba Łucak przechodzi rehabilitację, Ignacy Bąk i Wiktor Kubała dopiero zaczęli treningi, Mariusz Gujski nie trenował cały tydzień, a na kolano narzekał Adaś Świątek - zdradza Adam Babicz. Czy na problemach rywala skorzystają szczypiorniści MMTS-u?

W poprzednim sezonie: MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 28:36 Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 40:25 MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 25:29 (o 7. miejsce) Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 29:19 (o 7. miejsce)
KS Azoty Puławy - Zagłębie Lubin / 11.10.2014, godz. 18:00 Kiedy jak nie teraz i z kim jak nie z Zagłębiem? - pytają w Puławach. Tak fatalnego startu rozgrywek w wykonaniu KS Azotów nie pamiętają nawet najstarsi kibice puławskiej drużyny. Dowodzona przez Dragana Markovicia drużyna miała w tym roku bić się o najwyższe lokaty, a po pięciu kolejkach z ledwie jednym punktem zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli.

Puławianie na całej linii oblali egzamin, którym były mecze z czołowymi ekipami ligi. Teraz jednak drużyna z Lubelszczyzny chce się wreszcie porządnie zrehabilitować, problem jednak w tym, że w sobotę na jej parkiet zawita Zagłębie Lubin, z którym Azotom o wiele łatwiej grało się... na wyjeździe. - Wcale nie będzie im łatwo, te mecze z Zagłębiem w Puławach w ostatnich latach były bardzo wyrównane - mówi były trener Azotów Bogdan Kowalczyk, a jego słowa potwierdzają statystyki: w trzech ostatnich sezonach w puławianie na własnym parkiecie wygrywali kolejno jedną (30:29) i dwoma bramkami (26:24) oraz zremisowali 28:28.

- Już rok temu poruszaliśmy ten temat, że pomimo różnicy potencjału, mecze kończyły się remisami lub nieznacznymi wygranymi. Każdy mecz to jednak inna historia, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej - stwierdza Adam Skrabania. Dla Azotów to ostatni dzwonek, by rozpocząć Pogoń za czołówką.

W poprzednim sezonie:
Zagłębie Lubin - KS Azoty Puławy 32:40
KS Azoty Puławy - Zagłębie Lubin 26:24

Adam Wiśniewski typuje wyniki 6. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×