Dramatyczna sytuacja kadrowa w Piotrcovii
Fatalna sytuacja kadrowa w drużynie MKS Piotrcovia. Działacze klubu szukają zawodniczek, które uzupełniłyby kadrę. Z różnych powodów nie gra aż sześć podstawowych piłkarek.
- Bardzo ciężko jest w obecnej chwili o zakontraktowanie nowej zawodniczki. Trwają przecież rozgrywki i właściwie wszystkie zawodniczki związane są kontraktami. Rozmawialiśmy z trzema zawodniczkami, ale nie zdecydowały się na grę w naszym zespole. Przed meczem z Samborem Tczew (19 października) chcielibyśmy pozyskać rozgrywającą i kołową. Bez wzmocnień będzie bardzo trudno wygrać jakikolwiek mecz. Pokazał to zresztą ostatni mecz w Olkuszu. Sytuacja jest bardzo trudna, ale na pewno się nie możemy poddać - dodaje Kopertowski.
Działacze liczą na to, że w drugiej rundzie sezonu zasadniczego wrócą do gry Wypych, Kopertowska oraz Piecaba i widmo pierwszego w historii spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej przestanie nękać piotrkowski klub.
- Gramy przecież nieprzerwanie w najwyższej klasie od 28 lat i naprawdę nie wyobrażamy sobie nawet możliwości spadku z ligi. Nie z takich opresji już nasz klub wychodził i tym razem musi być podobnie - kończy działacz klubu.