Sławomir Szmal: Już czuję emocje
Zawodnicy Vive Tauronu Kielce rozpoczynają walkę w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu zmierzą się z Kadetten Schaffhausen. - Jesteśmy dobrze przygotowani - powiedział Sławomir Szmal.
Żółto-biało-niebiescy są zdecydowanymi faworytami w swoim pierwszym starciu w tej edycji Ligi Mistrzów. Wydaje się, że Kadetten Schaffhausen to drużyna nieco słabsza od mistrzów Polski, jednak w stolicy województwa świętokrzyskiego wszyscy podchodzą do rywala z szacunkiem.
- Dopiero po meczu będziemy oceniać, kto był słabszy. Na pewno jako zespół jedziemy z założeniem, że trzeba tam wygrać i przywieźć dwa punkty do Kielc - powiedział bramkarz kieleckiej drużyny, Sławomir Szmal.- Trener długo rozmawiał z zawodnikami, były analizy wideo, my jako bramkarze odbywamy treningi indywidualne. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani, przynajmniej tak to wygląda na treningach. Oczywiście w tym meczu wielką rolę będą odgrywały emocje, bo to pierwsze spotkanie. Ja sam już teraz czuję na plecach te emocje, które pojawią się podczas meczu. Ta drużyna, która je szybciej opanuje będzie bliższa wygranej - powiedział "Kasa".