Sławomir Szmal dla SportoweFakty.pl: Będzie trzeba się trochę napocić
- To śmieszna rzecz, kiedy najpierw pokonujesz rywala w eliminacjach, a potem trafiasz na niego już podczas turnieju - mówi po losowaniu fazy grupowej mistrzostw świata Sławomir Szmal.
Według naszego rozmówcy faworytem grupy są Duńczycy. - Jest to zespół, który gra techniczną piłkę ręczną. W rankingu stoją wyżej od nas, na ich korzyść przemawiają także wyniki na ostatnich wielkich turniejach. Aby ich pokonać, będziemy musieli zagrać na podobnym poziomie, jak w styczniowym meczu z Francuzami - podkreśla gracz Vive Targów Kielce.
- Generalnie trafiliśmy na mocne drużyny z Europy, w miarę silną Argentyną oraz Bahrajn, którego osobiście nie znam - podsumowuje Szmal. - Podczas ostatniego dużego turnieju graliśmy w grupie o podobnej skali trudności i poszło nam nieźle. Teraz też damy z siebie wszystko. Na pewno, aby awansować dalej, będzie trzeba się trochę napocić.