Michał Daszek: Będę walczył o minuty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Michał Daszek jesienią zagra w zespole Orlen Wisły Płock. Reprezentant Polski podpisał z wicemistrzami kraju dwuletni kontrakt.

O tym, że gracz MMTS-u Kwidzyn znajduje się na celowniku Nafciarzy, mówiło się już od dłuższego czasu. Sam zainteresowany kilkanaście dni temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl deklarował, że latem zmieni pracodawcę, nazwy nowego klubu ujawniać jednak nie chciał. Teraz wiadomo już, że zgodnie z przewidywaniami, chodziło o zespół z Płocka. [ad=rectangle] - Cieszę się i jestem zadowolony, że podpisałem kontrakt z Wisłą. Cała sytuacja wyjaśniła się dość niedawno. Nie było tak, że ten transfer planowaliśmy już wcześniej. Po prostu nagle dostałem telefon z Wisły, szybko się dogadaliśmy i złożyłem podpis pod umową - wyjaśnia Daszek w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

O miejsce w składzie wicemistrzów Polski utalentowany skrzydłowy będzie rywalizował z Valentinem Ghioneą. - Nie boję się. Na pewno mogę obiecać, że z mojej strony nie zabraknie walki. Będę chciał wyszarpać jak najwięcej minut na parkiecie. Co z tego wyniknie, zobaczymy - przyznaje 21-latek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

O przeprowadzce na Mazowsze Daszek jeszcze nie myśli. - Teraz jestem w Płocku na zgrupowaniu reprezentacji - zaznacza sam zainteresowany. - Dopiero, kiedy kadra się skończy, pojadę na wakacje, by odpocząć. I wówczas zacznę się nad tym wszystkim zastanawiać - kończy.

Źródło artykułu: