Trójka faworytów poza zasięgiem - podsumowanie fazy zasadniczej PGNiG Superligi Kobiet

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak
Komentarze

Beata Skalska (KPR Jelenia Góra): Druga runda była równie ciekawa co pierwsza. Mecze kończyły się zaskakującymi rezultatami, jak np. nasz pojedynek z Zagłębiem, czy wygrana Nowego Sącza z Koszalinem. Dużym pozytywem jest to, że poziom ligi wyrównuje się z roku na rok coraz bardziej, przez co każdy mecz przynosi więcej emocji. Dużym zaskoczeniem dla mnie była forma Zagłębia Lubin, które zdecydowanie prezentowało się poniżej swoich umiejętności. Jeśli chodzi o grę mojego zespołu, to również nie wyglądało to tak, jakbyśmy chciały i jak od nas oczekiwano. Nie oszczędziły nas kontuzje, do tego zgubiłyśmy formę. Pod koniec rundy i pod wodzą nowego trenera, nasza gra wyglądała już o wiele lepiej. Myślę, że należy pochwalić bramkarki, które zaczęły nam odbijać dużo więcej piłek. W ataku przebudziła się Ania Mączka co wpłynęło na grę całej drużyny. Co do decyzji ZPRP o pozostawieniu 12 zespołów, to z perspektywy mojego klubu jest to dobra wiadomość. Różnica miedzy pierwszą ligą, a ekstraklasą nadal jest spora i zespoły, które miałby spaść w tym sezonie, przez większość rozgrywek pierwszoligowych wygrywałyby swoje mecze ogromną ilością bramek. Ponadto wygrani z pierwszej ligi niekoniecznie wyrażają chęć wejścia do najwyżej klasy rozgrywkowej.

Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin): Pozytywnym akcentem fazy zasadniczej były niespodzianki, takie jak chociażby wygrana KPR-u Jelenia Góra z Zagłębiem, czy nasze zwycięstwo z MKS-em Lublin w Pucharze Polski. Oznacza to, że zespoły nawet z dołu czy środka tabeli, są w stanie powalczyć z najlepszymi. Ciężko wskazać faworyta do mistrzostwa. Na pewno jest to trójka, która od lat zajmuje czołowe miejsca. Do walki o najwyższe cele możemy dołączyć również my oraz elbląski Start. Na pewno zawodniczką, która wyróżniła się w obecnych rozgrywkach jest Katarina Dubajova, która ma ogromny wpływ na grę Olimpii-Beskidu Nowy Sącz. W kwestii powiększenia ligi do 12 zespołów, myślę że jest to dobry pomysł. Osobiście zastanowiłabym się raczej nad system play off.
Agata Cebula - wiceliderka klasyfikacji najlepszych strzelczyń Agata Cebula - wiceliderka klasyfikacji najlepszych strzelczyń
Co nas czeka w fazie play-off?

Można się spodziewać, że druga faza rozgrywek dostarczy jak zwykle znacznie większych emocji od pierwszej. Nie będzie już miejsca na wpadki, ani czasu, żeby nadrobić stracone punkty. Każdy błąd może kosztować awans do następnej rundy. Z pokonaniem swoich rywalek nie powinny mieć teoretycznie problemu zespołu zajmujące pierwsze dwa miejsca w tabeli, czyli MKS Selgros Lublin oraz KGHM Metraco Zagłębie Lubin.

Niezwykle emocjonująco zapowiadają się pojedynki Vistalu Gdynia z Energą AZS Koszalin oraz Pogoni Baltica Szczecin ze Startem Elbląg. W pierwszym przypadku faworyta trudno wskazać, bo choć tabela każe go upatrywać w gdyniankach, to akademiczki nie tak dawno udowodniły, że wciąż mają patent na utracie nosa podopiecznym Jensa Steffensena. W drugim pojedynku sytuacja jest podobna, każde rozstrzygniecie jest możliwe, bo zmierzą się dwa równorzędne i bardzo ambitne zespoły, w których nie brakuje ligowych gwiazd.

Która drużyna ma największe szanse na wywalczenie mistrzostwa Polski:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×