Chrobry Głogów pucharowym specjalistą
Chrobry Głogów po raz drugi z rzędu zagra w turnieju Final Four Pucharu Polski. - Chcieliśmy awansować i pokazać, że jesteśmy zespołem o sporym potencjale - mówi trener, Krzysztof Przybylski.
- Chcieliśmy awansować i pokazać, że jesteśmy zespołem o sporym potencjale. Udział w turnieju Final Four to dla nas duże wyróżnienie. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem losowanie będzie szczęśliwsze, niż rok wcześniej - mówił jeszcze kilka dni temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl Przybylski. W poprzednim sezonie jego zespół w półfinale trafił na Vive. Teraz głogowianom przyjdzie stawić czoła Orlen Wiśle.
O kolejny awans będzie ciężko, już samo wywalczenie prawa do udziału w turnieju Final Four to jednak dla głogowian duży sukces. - Fajnie będzie pojechać na taką imprezę. Ubiegłoroczny udział w turnieju w Legionowie wspominam bardzo miło. Zajęliśmy wówczas wprawdzie dopiero czwarte miejsce, ale taka pozycja w Pucharze Polski to przecież też duży sukces - zaznacza bramkarz Chrobrego, Rafał Stachera.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Dla ekipy z Dolnego Śląska udział w turnieju, który tym razem ugości warszawski Torwar, będzie przetarciem przed rywalizacją w fazie play-off. - Do tego jeszcze trochę czasu. Na razie trzeba grać, wygrywać i cieszyć się z każdego zwycięstw. Przed rokiem awans do Final Four był dla nas dobrym zwiastunem przed walką w fazie play-out. Oby teraz było to zapowiedzią udanych występów w play-offach - dodaje golkiper głogowskiej ekipy.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.