Klątwa Pogoni trwa. Bartosz Konitz przeciwko Wiśle i Azotom jednak nie zagra!
"Oranje" do treningów wrócił dość szybko i rozpoczął normalne przygotowania. Wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zagrał już przeciwko Wiśle. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie.
W drugiej połowie meczu w obu zespołach "posypało się" od dwuminutowych kar (po 12 minut dla każdej z drużyn). W efekcie tego zarówno Konitz jak i Paweł Krupa musieli przedwcześnie udać się na trybuny (pierwszy z wymienionych zawodników w 59. minucie meczu, a drugi już w 45.). Co ciekawe jednak jedną z tych kar prawy rozgrywający otrzymał w momencie wzięcia czasu na żądanie przez szkoleniowca szczecinian. Sytuacja była całkowicie niezrozumiała dla wszystkich, a zwłaszcza dla samego zawodnika. Już po meczu sędziowie postanowili opisać sytuację z Konitzem jako jego niesportowe zachowanie. Oznaczać to mogło wykluczenie szczypiornisty na kilka spotkań. Pogoń od tamtej decyzji złożyła odwołanie, ale ostatecznie sprawa rozstrzygnęła się dla niej niekorzystnie. Właśnie teraz uprawomocnił się ostateczny werdykt.
Wobec powyższego, przeciwko płocczanom, gospodarze ponownie zagrają w 10-osobowym składzie. Powrót Krupy spodziewany jest bowiem dopiero na mecz ze PGE Stalą Mielec, pozostałych zaś na play-offy.