SPR Olkusz chce pójść za ciosem
Po wyjazdowej wygranej nad KPR-em Jelenia Góra szczypiornistki SPR-u Olkusz chcą zaskoczyć Start Elbląg. - Nie wywiesimy białej flagi - mówi trener Srebrnych Lwic, Zdzisław Wąs.
Doświadczony szkoleniowiec zwraca uwagę, że wygrana w Jeleniej Górze to skutek pracy nad odpowiednim przygotowaniem mentalnym szczypiornistek z Małopolski. - Pracowaliśmy nad psychikę i myślę, że tutaj widoczna jest już poprawa. Dziewczyny potrafiły wyjść z opresji, odrobiły straty i w końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na swą korzyść. Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, że KPR grał bez Gosi Buklarewicz i jednej Mączki, ale to nie umniejsza naszego sukcesu - mówi Wąs.
O podtrzymanie zwycięskiej passy będzie jednak Srebrnym Lwicom niezwykle ciężko. W niedzielę do Olkusza zawita bowiem Start Elbląg, z którym SPR dwukrotnie przegrał już w tym sezonie. - Zdecydowanym faworytem jest Start, graliśmy z nimi w Pucharze Polski i wiemy jaką wartość przedstawiają. Mają reprezentacyjne skrzydłowe czyli Grzyb i Koniuszaniec, mają Aleksandrowicz. Przegraliśmy tam bodaj dziesięcioma czy dwunastoma bramkami, ale nie wywiesimy białej flagi, podejmiemy rękawicę i będziemy walczyć - kończy Wąs. Początek meczu w Olkuszu o godz. 17:00.