Damian Chmurski: Czuję się jak ojciec
Zespół Anilany PŁ UŁ Łódź poniósł porażkę na własnym parkiecie z ekipą Olimpii Piekary Śląskie 19:34. Damian Chmurski, bramkarz przegranej drużyny wierzy w postęp swojego zespołu.
Mecz pomiędzy młodym zespołem Anilany PŁ UŁ Łódź a drużyną Olimpii Piekary Śląskie zakończył się bolesną porażą łodzian.- Pięć bramek w trzydzieści minut to słaby wynik. Myślę, że chłopaków zjadła trema. Przeskok z juniora do pierwszej ligi jest jednak ogromny. Stres, nerwowość, to wpłynęło na taki koniec meczu - stwierdza Damian Chmurski.
Bramkarz łódzkiej drużyny jest jednym z czterech zawodników, którzy zostali w łódzkim klubie na kolejny sezon. Przyszło mu grać z młodymi, niedoświadczonymi jeszcze szczypiornistami. Chmurski widzi jednak szanse dla tego zespołu. - Chłopaki ciężko pracują. Widać, że chcą, na treningach dają z siebie sto procent. Myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Na to liczę -dodaje szczypiornista.
Bezradna Anilana - relacja z meczu Anilana PŁ UŁ Łódź - Olimpia Piekary Śląskie