Ruch sprowadzony na ziemie - relacja z meczu KPR Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia

Już pierwszy mecz chorzowianek pokazał, że w tym sezonie drużyna prowadzona przez Zdzisława Wąsa będzie musiała pogodzić się z walką o utrzymanie w elicie.

Tomasz Boryn
Tomasz Boryn

Przed spotkaniem faworytkami były gospodynie, trener gości ostrzegał sympatyków swojego zespołu, że Piotrcovia może pierwsze punkty zdobyć dopiero w styczniu. Rzeczywistość okazała się jednak dla Henryka Rozmiarka dużo bardziej łaskawa.

Spotkanie mocnym akcentem rozpoczęły chorzowianki, które po dwóch minutach prowadziły 2:0. Niestety kilkadziesiąt sekund później kontuzji kolana w starciu z Anną Szafnicką doznała Agnieszka Podrygała. Jak się później okazało rozgrywająca Ruchu nie była w stanie zagrać już do końca spotkania. Wraz z zejściem Podrygały zupełnie rozsypał się atak Niebieskich. Niczym zmora do chorzowskiej hali powrócił marazm poprzedniego sezonu, czyli statyczne i bardzo nieskuteczne ataki. Wyróżniała się jedynie Katarzyna Sadowska, która zdobyła dla swojego zespołu pięć trafień. Piotrcovia już w 8. minucie wyrównała wynik spotkania na 4:4. Chwilę później goście byli już na prowadzeniu. Świetne zawody rozegrała nowa rozgrywająca Piotrcovii Katarzyna Piecaba, która zdobyła siedem trafień i była liderką swojego zespołu. W 25. minucie przyjezdne po trafieniu Szafnickiej prowadziły już 11:7. W końcówce pierwszej połowy przebudziła się Zuzanna Ważna, która silnymi rzutami z dystansu pokonywała Justynę Jurkowską. Przed przerwą chorzowiankom udało się zniwelować straty do jednej bramki.

Na początku drugiej połowy do kiepskiego ataku Niebieskie dodały fatalną obronę, co natychmiast poskutkowało trzema bramkami dla gości. Chorzowianki grały tak delikatnie, że przeciwniczki do Piotrkowa Trybunalskiego wracały prawdopodobnie bez chociażby jednego siniaka. Reprymendy Zdzisława Wąsa sprawiły jednak, że Ruch rozpoczął odrabianie strat. Starała się Marlena Lesik, autorka czterech bramek. W 43. minucie Karolina Jasinowska doprowadziła do remisu po 17. Ostatni kwadrans należał jednak dla gości, którzy między innymi za sprawą tradycyjnie skutecznej Agaty Wypych wywieźli z Chorzowa bardzo cenne dwa punkty, wygrywając 21:24.

KPR Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia Pioktrów Trybunalski 21:24 (11:12)
Ruch: Wąż, Montowska, Kozieł - Pieniowska, Podrygała 1, Kempa, Lesik 4, Migała 2, Rodak, Karwacka 2, Sadowska 5, Ważna 3, Jovović 3, Masłowska, Jasinowska 1.
Kary: Karwacka, Ważna x 3
Karne: 2/2 (Podrygała, Jovović)

Piotrcovia: Jurkowska - Kucharska, Mielczewska 2, Piecaba 7, Cieślak, Brzezowska, Wypych 7, Szarnicka 5, Nowak, Pasternak 3.
Kary: Piecaba, Cieślak
Karne: 3/4 (Wypych 1/2, Pasternak 2/2)

Widzów: 500

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×