Robert Orzechowski zawodnikiem NMC Powenu Zabrze!

od jednego z klubów drugiej Bundesligi. Oni się chwalili, że są takim wspaniałym zespołem. Byłem na meczu drużyn z czołówki i poziom drugiej ligi niemieckiej nie jest wcale wyższy niż w Polsce. To jest pierwsza rzecz, a po drugie – oferta rzeczywista trochę różniła się od oferty telefonicznej. A poza tym trzeba się szanować. Najpierw powiedzieli mi, że mam przyjechać i zobaczyć jak tam jest fajnie, a potem mówią, że za trzy tygodnie mam się jeszcze pojawić na treningu. Ja jestem reprezentantem Polski i można mnie zobaczyć w telewizji. Nie widzę powodów, żebym miał przyjechać na testy. Rozumiem gdyby to był klub z pierwszej Bundesligi, ale to jest zespół powiedzmy z siódmego czy szóstego miejsca drugiej ligi. Jeżeli chcą mnie oglądać to niech włączą sobie telewizję.

wrażenie. Może Zbynio Kwiatkowski? :)

przyjemna nie jest. Tym bardziej, że to kolejny zawodnik po Jurasiku, który wybiera kierunek Zabrze, a możliwym kierunkiem podobno był też Mielec. Patrząc na "zbrojenie się" Zabrza i Szczecina - z jednej strony dla kibica piłki ręcznej to fajna wiadomość. Ale.. właśnie.. zawsze są jakieś ale. Pieniądze załatwiają wiele i w dzisiejszym sporcie są warunkiem koniecznym do osiągnięcia sukcesu, ale NIE WYSTARCZAJĄCYM. Co jest jeszcze istotne - 1.trener, 2.hala 3. atmosfera w mieście wokół sportu 4.kibice itp..itd.. . Nie da się zbudować dobrego i stabilnego na parę lat wyniku tylko na pieniądzach - i tutaj obawiam się , że zarówno Szczecin jak i Zabrze mają wiele do zrobienia . Tym bardziej szkoda, że Mielec nie wykorzystał swojego potencjału, zainteresowania kibiców..itp. Bo patrząc na liczbę kibiców, i choćby forum tutaj - atmosfera do piłki ręcznej tak naprawdę jest w paru ośrodkach - Kielce, Płock , Mielec , Kwidzyn ( nie wykorzystane sukcesy do zbudowania mocnego klubu ), może jeszcze trochę na fali ostatnich sukcesów Puławy , i mimo play-out - Głogów. Budowa troszkę na siłę potęgi w Zabrzu czy Szczecinie przypomina mi sytuacje Warmii sprzed dwóch lat. Bardziej naturalne i łatwiejsze byłoby odbudowanie mocnej piłki w Gdańsku, Wrocławiu,( Wybrzeże i Śląsk mocno się przymierzają do PGNIG) czy nawet Łodzi - choć tutaj nic sie chyba nie dzieje/ Oczywiście są to moje prywatne opinie i nie każdy musi je podzielać..