Marek Jagielski: Nie ma mowy o rozluźnieniu

Gwardia Opole słynie w grupie B I ligi z najlepszej defensywy. W sobotę szczypiorniści lidera tabeli pozwolili graczom Ostrovii rzucić 31 bramek. Więcej przeciwko nim w tym sezonie zdobył tylko Śląsk.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

- Mam trochę zastrzeżeń do naszej gry w defensywie - mówi Marek Jagielski, trener opolskiej zespołu.

Mimo tego jego podopieczni mieli pod kontrolą sobotnie spotkanie z Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Gwardia rozpoczęła od prowadzenia 5:0, a ostatecznie zwyciężyła 38:31. - Mimo wygranej Ostrovia stawiła nam opór. Cieszy zwycięstwo, bo po wygranej nad Nielbą w nasze szeregi mogło się wkraść rozluźnienie z tego, że mamy dużą przewagę w tabeli. Wiedzieliśmy że Ostrovia na własnym parkiecie potrafi się zerwać do walki z każdym rywalem - mówi szkoleniowiec Gwardii.

Opolska drużyna na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu ma 5 punktów przewagi nad drugą w tabeli grupy B Nielbą Wągrowiec. Gwardia jest więc blisko wywalczenia awansu do ekstraligi. W końcówce rozgrywek ten zespół ma za rywali drużyny z niższych rejonów tabeli. - Dążę do tego aby nie doszło do rozluźnienia, bo wielu widzi nas już w ekstraklasie. Jedna wpadka mogłaby wprowadzić nerwową atmosferą - powiedział Jagielski, który w sobotę ze swoim zespołem cieszył się z 18 wygranej z rzędu.

Pod wodzą Jagielskiego Gwardia wygrała po raz 18 z rzędu Pod wodzą Jagielskiego Gwardia wygrała po raz 18 z rzędu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×