Udany rewanż Czeczeńców - relacja z meczu SPR Chrobry Głogów - Tauron Stal Mielec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze ręczni Tauron Stali Mielec pokonali w sobotę Chrobrego Głogów. Zespół prowadzony przez Ryszarda Skutnika nadspodziewanie łatwo poradził sobie z dobrze dysponowaną ekipą Chrobrego.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli podopiecznych Ryszarda Skutnika, którzy szybko objęli prowadzenie 3:0. Jeśli jednak mielczanie myśleli, że łatwo wywiozą punkty z Głogowa natychmiast musieli zmienić zdanie. Dobrze dysponowani w ostatnim czasie szczypiorniści Chrobrego po trafieniu Marka Świtały doprowadzili do remisu 5:5. W kolejnych minutach zespoły toczyły wyrównaną walkę. Sytuacja uległa zmianie dopiero w końcowych minutach pierwszej połowy. Wówczas zawodnicy Tauron Stali  ponownie zdołali wypracować kilkubramkowe prowadzenie. Na sytuację na parkiecie starał się zareagować Krzysztof Przybylski, dwukrotnie prosząc o czas dla swojego zespołu. Nie pomogło to jednak. Do szatni zawodnicy z Mielca zeszli prowadząc 16:12.

Początek drugiej części zawodów również nie był udany dla głogowian. Chrobry grając w podwójnym osłabieniu tracił kolejne bramki. W 38 minucie goście prowadzili już 19:13. W drugiej połowie emocji było już zdecydowanie mniej. Mielczanie wypracowali bezpieczną przewagę i kontrolowali przebieg spotkania. W zespole Tauron Stali tradycyjnie ciężar zdobywania bramek spoczywał na niezwykle aktywnym Damianie Kostrzewie, który także w Głogowie zapisał na swoim koncie dwucyfrową zdobycz bramkową. W 48 minucie przyjezdni nadal prowadzili różnicą siedmiu trafień 27:21. W końcówce spotkania gracze Chrobrego zdołali zniwelować nieco straty. Mielczanie pewni zwycięstwa oszczekali już nieco siły przed kolejnymi spotkaniami. Tauron Stal zwyciężyła 32:30.

Zespół z Mielca wygrywając w Głogowie zrewanżował się rywalom za porażkę w Pucharze Polski. Przypomnijmy, że to właśnie Chrobry wyeliminował mielczan z gry w Final Four.

SPR Chrobry Głogów - Tauron Stal Mielec  30:32 (12:16)

Chrobry: Kapela, Stachera, Zapora - Gujski 6, Świtała 6, Bednarek 5, Płaczek 4, Mochocki 3, Ścigaj 3, Płócienniczak 2, Czekałowski 1, Jankowski, Kuta. Kary: 10 min.

Stal: Kryński, Lipka - Kostrzewa 11, Gliński 6, Janyst 4, Krzysztofik 4, Babicz 3, Gawęcki 2, Szpera 2, Krieger, Sobut, Wilk. Kary: 8 min.

Sędziowie: Baranowski-Lemanowicz. Delegat: Tarczykowski Zbigniew.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
agula
19.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mysle ze chlopaki STALI powalcza na parkiecie w szczecinie bo mam wrazenie ze szczecin im tak latwo nie opdusci choc graja jak to piszecie o nic.ale szczecin przegral ze STALA i moze bedzie chc Czytaj całość
avatar
jendker83
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostrzewa świetnie (ekstra wygląda zestawienie najlepszych strzelców, znowu ktoś od nas na czele!), Gliński też się popisał, pozostali w większości na swoim normalnym poziomie. Za to kolejny sł Czytaj całość
avatar
jaet
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@sławek, różnica jest taka, że Azoty z "normalnie" grającą Wisłą wygrać prawa nie mają, a Stal taką szansę w Szczecinie ma, bo Pogoń, to nie Płock. Jesteśmy trochę w uprzywilejowanej sytuacji, Czytaj całość
avatar
and_m
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda meczu z MMTS - byłoby juz pewne 3 miejsce..:) no prawie pewne. Myślę, że jest o co powalczyć w Szczecinie - jechać na mecz do Kwidzyna czy do Zabrza to różnica. Do tego jeśli do MMTS wró Czytaj całość
Orbis
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...prowadzili różnicą siedmiu trafień 27:21.", "Mielczanie pewni zwycięstwa oszczekali już nieco siły..." Czuję się jak w przedszkolu troszkę. Nie dość że kłania się polski to jeszcze z liczen Czytaj całość