Tomasz Pomiankiewicz: Wynik nie był sprawiedliwy
Tomasz Pomiankiewicz był jednym z najskuteczniejszych graczy KPR-u podczas pierwszego dnia turnieju w Legionowie. Doświadczony rozgrywający w dwóch meczach rzucił dziesięć bramek.
Jak postawę KPR-u w sobotnich meczach ocenia Pomiankiewicz? - Pierwszą połowę spotkania z Końskimi przespaliśmy, w drugiej trener wprowadził jednak zmiany i nasza gra wyglądała zupełnie inaczej. Postawiliśmy agresywną obronę i z tego poszły kontry - relacjonuje były gracz Azotów Puławy.
Gdańszczan, którzy wymieniano są przez wielu jako główny kandydat do walki o awans, siódemka z Legionowa tego lata podejmowała już po raz drugi. - Ciężko powiedzieć, czy jesteśmy najmocniejszymi ekipami w lidze, bo to tej pory z żadnym innym rywalem z naszej grupy poza Wybrzeżem nie sparowaliśmy - mówi gracz KPR-u. - Dopiero w lidze sprawdzimy, jaki jest nasz potencjał i na co nas stać. Pierwsza runda pokaże, o co będziemy walczyć.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.